Żadnych headlinerów. Boiler Room ogłasza własny festiwal
Boiler Room, najpopularniejszy cykl imprez na świecie, będzie mieć własny, czterodniowy festiwal. Jego twórcy podali już datę i miejsce wydarzenia.
Napisać o Boiler Room, iż to jedynie cykl imprez, to napisać o wiele za mało. Twór, który zasłynął nie tylko organizacją wszelkiej maści eventów i ich transmitowaniem do sieci, stawia kolejny krok. Tym razem wielowymiarowy projekt doczeka się własnego festiwalu. Impreza odbędzie się w tym roku, a dokładniej między 9, a 12 października. Miejscem wydarzenia będzie Copeland Park w Londynie.
Blaise Bellville, CEO Boiler Room, tak mówi o idei festiwalu:
Co ciekawe i najważniejsze, w line-upie imprezy nie znajdziemy headlinerów. Organizatorzy zapowiadają, iż skład festiwalu zdominują młodzi, początkujący twórcy, bo to z myślą o nich pojawił się pomysł stworzenia wydarzenia. Nazwiska artystów, którzy wystąpią 9-12 października w Copeland Park, zostaną ogłoszone wkrótce.
Równie istotny jest sam charakter imprezy. Podczas czterech dni jej trwania, uczestnicy będą mogli zobaczyć artystów reprezentujących pięć gatunków – rap, muzykę bassową (dubstep, jungle, UK garage, dancehall), techno, house oraz jazz.
Organizatorzy festiwalu spodziewają się około 20 tysięcy uczestników. Bilety trafiły już do sprzedaży. Znajdziecie je na oficjalnej stronie cyklu.
Przypomnijmy, że Boiler Room zwyciężył w plebiscycie Munoludy 2018 w kategorii Live Video Roku.
