Problemy zdrowotne Deadmau5a

Szwankujący kręgosłup

Kilka dni temu w telewizji śniadaniowej Deadmau5 przyznał, że ma problemy z kręgosłupem. „Wracam dziś wieczorem do mojego kręgarza, właściwie na kilka zdjęć rentgenowskich” – powiedział artysta, na co gospodarz programu Lu Parker odpowiedział: „Wygląda na to, że będzie bolało”. Artysta w swoim stylu skomentował żartobliwie, że „kilku lekarzy zgodziłoby się z tym”.

Wczoraj, 7 grudnia kanadyjski artysta wrzucił na swój Instagram niepokojącą grafikę przedstawiającą zdjęcie rentgenowskie jego kręgosłupa z ironicznym wpisem:

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Noś głowę myszy – mówili. Będzie fajnie! – mówili.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez deadmau5 (@deadmau5)

Mau5head

Kultowy rekwizyt Deadmau5a pojawił się po raz pierwszy podczas występu w kanadyjskiej Nowej Szkocji w 2008 roku i od tej pory stał się podstawą prawie wszystkich jego występów. Z biegiem czasu nakrycie głowy ewoluowało w wielu wersjach i ulepszeniach, w tym zostało wyposażone w diody LED, a nawet wewnętrzny wentylator, aby zapewnić nieco większą wygodę.

deadmau5 feat. Rob Swire – Ghosts N Stuff

Artysta dementuje plotki

Początkowo media, powołując się enigmatyczny wpis Joela, sugerowały, że problemy z kręgosłupem wynikają ze zbyt częstego noszenia popularnej maski, jednak dziś wieczorem artysta w swoim stylu zdementował te „rewelacje”:

Żeby było jasne, […] moja szyja szwankuje prawdopodobnie od spania jak idiota lub garbienia się za komputerem. Wątpię, żeby noszenie głowy myszy miało z tym wiele wspólnego. […] Moja szyja jest w porządku, muszę tylko ją wyprostować, wszystko jest dobrze. Po prostu boli. Spoko… jest ok. Nie mogę się doczekać występu w weekend

– napisał deadmau5 na swoim Facebooku.