Legendarne techno projekty. Oni zmienili oblicze gatunku (część 2.)

Fot. Lara Cetti
Artykuł
Techno projekty

Pierwsza część cyklu prezentująca najlepsze techno projekty musiała doczekać się kontynuacji. Temat okazał się na tyle obszerny, że prawdopodobnie zakończy się trylogią. Na razie zestawiamy kolejne osiem przedsięwzięć, mających niebagatelny wpływ na rozwój muzyki techno.

Minilogue (Sebastian Mullaert & Marcus Henriksson)

Czy tylko my tęsknimy za wybitnym projektem dwóch hiperutalentowanych Szwedów Sebastiana Mullaerta oraz Marcusa Henrikssona? Kto raz doświadczył ich muzyki na żywo, należy do szczęśliwych ludzi. Ogromną popularność przyniósł duetowi wydany w 2008 roku album zatytułowany Animals dla należącej do Svena Vatha wytwórni Cocoon Recordings. Od samego początku istnienia projekt miał na celu połączenie muzyki ze sztuką wizualną, a głównym znakiem rozpoznawczym Minilogue stały się zwierzęta.

fot. via ableton.com

Ten album to dzieło absolutnie mistrzowskie, będące najlepszą wizytówką muzyki elektronicznej naszych czasów. Produkcja albumu była godnym uwagi wysiłkiem – trzy lata zajęło im, aby zadowolić się każdym kawałkiem z Animals.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Czytaj także: Legendarne techno projekty. Oni zmienili oblicze gatunku vol.1

Aby stworzyć coś ponadczasowego, od czasu do czasu rezygnowali z pracy nad albumem, wracając do niego z nowymi pomysłami. Rezultat jest uderzający. Muzyka Minilogue to emocjonalny wulkan szerzący pragnienie doskonałego dźwięku i elementarnego piękna techno.

Cell Injection (Drumcell & Truncate)

Cell Injection to unikatowy projekt o eksperymentalnym brzmieniu, który można było usłyszeć tylko na szczególnych wydarzeniach. Tworzyli go artyści Drumcell i Truncate (Audio Injection), czyli nieposkromiona ekipa Droid Behavior z Los Angeles. Słyszeliśmy panów na Amsterdam Dance Event w 2013 roku i Bóg nam świadkiem – amerykańskie techno w ich wydaniu to jedna z lepszych rzeczy, jakie doświadczyliśmy w życiu.

via Facebook

Droid Behavior został zapoczątkowany wiele lat temu jako undergroundowa impreza warehouse’owa o nazwie Interface. Drumcell i Truncate zapraszali wówczas do L.A. najlepszych artystów techno na swój amerykański debiut. Dzięki nim w Stanach pojawili się m.in. Speedy J, Chris Liebing czy Marcel Dettmann. Brzmienie Cell Injection zostało w końcu docenione przez największych w Europie. Ich 10-godzinny set w Berghain przeszedł do historii jako jeden z najmocniejszych występów w historii klubu.

Lotus Eather (Lucy & Rrose)

Lucy i Rrose, występujący wspólnie jako Lotus Eater, zdobyli osobną pozycję jako artyści techno, którzy równie dobrze radzą sobie w niezbadanym obszarze muzyki eksperymentalnej. Prowadząc własne wytwórnie (odpowiednio Stroboscopic Artefacts i Eaux), zdobyli popularność, mocno wpływając na kierunek rozwoju techno.

fot. via medellinstyle.com

Ich pierwsza współpraca miała formę wzajemnych remiksów. Lucy zremiksował Rrose, biorąc na warsztat jego współczesny klasyk Waterfall, podczas gdy Rrose podjął się interpretacji utworu artystów należących do Stroboscopic Artefacts – Dadub. Pomysł wspólnej współpracy wydał się nieunikniony. Artyści spotkali się w berlińskim studiu Lucy’ego, gdzie spędzili kilka płodnych dni, eksplorując tonę analogowego sprzętu. Sesje te dały początek nowemu projektowi, rozpoczynającemu się od dwóch EP-ek Lotus Eater dla Stroboscopic Artefacts i Lotus Eather II dla Eaux. Przełomowy okazał się album Desatura, będący przepustką do premierowego live actu podczas ADE w 2018 roku.

Unforeseen Alliance (Antigone, Birth of Frequency, Voiski & Zadig)

Unforeseen Alliance w okolicach 2016 roku był jednym z najbardziej fascynujących projektów techno na świecie. Znane są 2- oraz 3-osobowe kooperacje, ale grający techno kwartet nie zdarza się zbyt często. Jego siła polegała na bardzo różnorodnej wrażliwości. Najciekawszą kwestią w tym projekcie okazała się specjalna mieszanka pomysłów scalona w jedną całość. Znalezienie spójnej drogi do realizacji, wydawałoby się, skrajnych wizji do sprawnego zbudowania czegoś nieoczekiwanego. Absolutny unikat z francuską jakością techno.

fot. via traxmag.com

Voices From The Lake (Donatto Dozzy & Neel)

Voices From The Lake to projekt dwóch włoskich wizjonerów muzyki elektronicznej – Donatto Dozzy’ego i Neela. Duet zrodzony z długotrwałej przyjaźni na nowo zdefiniował techno zarówno pod względem występów na żywo, jak i organicznej pracy w studiu. Ich debiutancki album dla Prologue został powszechnie uznany za arcydzieło ze względu na sposób, w jaki zaprojektowali dźwięki, jednocześnie malując żywe, wielowarstwowe krajobrazy powoli rozwijającego się rytmu i tekstury.

fot. Lara Cetti

Zetknięcie z muzyka Voices From The Lake ma znamiona doświadczenia mistycznego. Niezwykle rzadko występujący duet (ADE, The Labirynth) bada świat podwodnych dźwięków pod wpływem natury, afrykańskich bębnów i niezwykłego minimalizmu. Czekamy z niecierpliwością, dokąd ta para zabierze swoje kolejne ambientowe pejzaże techno.

Eschaton (Ancient Methods & Orphx)

Chore zestawienie dwóch producentów kojarzonych z brudną muzyką elektroniczną. Chcąc wiedzieć, z jakim ekstremum mamy tutaj do czynienia, należy odpalić ich brutalną, fantastyczną EP-kę dla TOKEN. Obecny od dwóch dekad na elektronicznej scenie duet Orphx wraz z wybitnym twórcą, jakim jest Ancient Methods, wykuwają przerażające, nowe stopy ze śladów black metalu i industrialnych bębnów.

via. Facebook

Jaskiniowe pogłosy przecinające mrok między właściwym industrialem a techno to coś, czego nie można szybko zapomnieć. Nieludzka moc płynie z ich muzyki – do odsłuchu wyłącznie na dobrych soundsystemach.

LADA (Dasha Rush & Lars Hemmerling)

LADA to wspólny projekt niemieckiego artysty Larsa Hemmerlinga i rosyjskiej, dobrze nam znanej producentki Dashy Rush. Koniecznie zaznajomcie się z ich pierwszym wydawnictwem (poniżej) nakładem Fullpanda Records Rush, będącym niezwykle satysfakcjonującym ukojeniem dla szukających świeżego podejścia do surowego, industrialnego techno.

Para bazująca głównie na improwizującej elektronice zagrała m.in. na najważniejszym eksperymentalnym festiwalu na świecie – MUTEK w Montrealu. Marzymy o nich na naszym podwórku.

The Belleville Three (Juan Atkins, Derrick May & Kevin Saunderson)

Nie znajdziemy ważniejszego zestawienia artystów techno w jednym projekcie. Ci goście wymyślili techno, więc jakim cudem ktoś mógłby ich przebić? Kevin Saunderson, Juan Atkins i Derrick May uczęszczali do liceum w miejscowości Belleville, gdzie jako jedni z niewielu czarnoskórych uczniów szybko nawiązali kontakt. Trzej nastoletni przyjaciele połączyli się, słuchając eklektycznej mieszanki muzycznej – Kraftwerk, Parliament, Prince czy the B-52s.

fot. via ask.audio

Elektroniczne i funkowe dźwięki, które wpłynęły na Belleville Three, pochodziły głównie z nocnego programu nadawanego w Detroit przez DJ-a Charlesa. Trio zaczęło formułować syntezę muzyki tanecznej z mechanicznymi dźwiękami grup takich jak Kraftwerk w sposób, który odzwierciedlał postindustrialne Detroit. Obsesja na punkcie przyszłości i jej maszyn znajduje zresztą odzwierciedlenie w dużej części ich muzyki. Mówiąc o legendach techno, należy zacząć od tych panów.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →