Jeff Mills udźwiękowił pokaz mody Diora przed piramidami w Gizie
Pionier muzyki techno – Jeff Mills – podjął współpracę z domem mody Dior. Pokaz został sparowany z muzyką czarodzieja z Detroit z inspirowaną science fiction kolekcją projektanta Kima Jonesa. Epickości wydarzeniu nadała otoczka eventu – całość odbyła się na obrzeżach Kairu. Sprawdź szczegóły.
Jeff Mills z muzyką dla Diora
Muzyka ikony techno stanowiła tło dla zeszłoweekendowego pokazu jesiennej kolekcji Diora dla mężczyzn. Pokaz zatytułowany Celestial był inspirowany science fiction – tematem bardzo bliskim działalności i światopoglądowi Millsa. Kolekcja została zaprezentowana przed egipskimi piramidami w Gizie. Projektant Diora, Kim Jones, oznajmił, iż techno symbolizuje futurystyczne elementy jego 75-częściowej kolekcji.
Sięgając do swojego wyjątkowo rozbudowanego katalogu, Mills wybrał takie klasyki jak Step To Enchantment i Gamma Player. The Wizard sięgnął również po nowszy materiał, wybierając takie tracki jak Microbe i Daphnis (Keeler’s Gap). Nie odbyło się bez ulubionych utworów Jeffa – na pokazie mody wybrzmiały m.in. Suburban Knight i The Art Of Stalking.
Występ miał miejsce zaraz po wydaniu ostatniej EP-ki Millsa – Extension. To zresztą wybitny rok w jego wykonaniu. Dostaliśmy dwa albumy, Wonderland i Mind Power Mind Control, Mills dostarczył żywą interpretację swojego projektu Tomorrow Comes The Harvest w londyńskim Southbank Centre oraz współpracował z tokijskim artystą Yasushi Ide.
Pokaz mody w rytm detroit techno
Pod trzema Wielkimi Piramidami w Gizie topowy męski projektant Diora Kim Jones zaczerpnął z dźwięków Millsa, aby nadać kosmicznej wyjątkowości swojej najnowszej kolekcji zatytułowanej Celestial. Jones bardzo dobrze rozeznany w świecie techno doskonale zrozumiał znaczenie tych utworów i starannie zastosował je do niesamowitego pokazu 75 kostiumów inspirowanych Star Wars. Całość odbyła się przy akompaniamencie egipskich piramid górujących nad publicznością w otoczeniu nastrojowego, nocnego nieba. Przyszłość rozgrywała się na naszych oczach.
Moje zainteresowanie starożytnym Egiptem jest skierowane w stronę gwiazd i nieba. Fascynuje mnie tamten świat, to, co po nich odziedziczyliśmy i czego wciąż uczymy się z przeszłości. Pokaz łączy się z Christianem Diorem poprzez jego uwielbienie do symboli i przesądów, zwłaszcza gwiazd. Zarówno w kolekcji, jak i pokazie dominuje idea „prowadzenia przez gwiazdy”. Chcieliśmy pokazać, jak bardzo przeszłość kształtuje przyszłość
– Kim Jones.