Ikoniczny Movement powraca. Jeszcze Detroit nie zginęło
Regularnie anonsujemy o coraz liczniej zapowiadanych składach największych europejskich festiwali z muzyką elektroniczną. Gdyby spojrzeć globalnie - to ten prawdopodobnie najważniejszy znajduje się w samym centrum narodzin techno - Detroit. Movement jest czymś więcej niż weekendową, masową imprezą - tutaj kształtowała się scena i rodziły kolejne legendy. Spójrzmy na tegoroczny, częściowy line-up.
Movement – headlinerzy na scenie, DNA miasta na ulicach
Movement, po dwuletniej przerwie, spowodowanej pandemią, nareszcie wraca na swoje miejsce. W dniach 28-30 maja w niezwykłej lokalizacji Hart Plaza, której widoku nie można pomylić z żadnym innym miejscem na świecie, odbędzie się kolejna edycja tego ważnego dla historii muzyki elektronicznej festiwalu. Lokalizacja wydarzenia znajduje się w samym sercu Detroit, o którego znaczeniu w kontekście rozwoju muzyki techno nie trzeba przekonywać nikogo. Detroit to miasto kontrastów, bardzo trudne do jednoznacznego zaszufladkowania. Z jednej strony dawny światowy potentat w produkcji samochodów, z drugiej miasto bankrut z najwyższym odsetkiem przestępczości w USA. I mimo tych niebezpieczeństw czyhających w zakamarkach dzielnicy Eastside, organizatorzy festiwalu Movement już po raz 19. zapraszają fanów elektroniki do Motown.
Mills i Hawtin wracają do domu
Tegoroczny skład nie zapomina o korzeniach festiwalu i artystach mających niepodważalny wkład w rozwój Movement. Na tegorocznej edycji wystąpią m.in Jeff Mills i Richie Hawtin, którzy są żywą wizytówką zarówno festiwalu, jak i całego miasta. Obok nich pojawią się lokalne gwiazdy jak Claude von Stroke, Carl Craig czy Louie Vega. Do Detroit zjadą się naturalnie najgorętsze europejskie nazwiska w postaciach Niny Kraviz, Adama Beyera, Pauli Temple i Blawana.
Movement 2019 Aftermovie
Główny festiwal, podobnie jak w przypadku np. barcelońskiego Sonaru, to tylko jedna z wielu ofert programowych, które pojawią się podczas tego weekendu w mieście. Najlepszych imprez należy szukać w tamtejszych magazynach, gdzie można poczuć prawdziwego ducha Detroit Techno.
Próżno szukać prawdziwej historii i duszy miasta podczas festiwalu. Jeśli chcesz spojrzeć na historię techno, musisz szukać jej w samym mieście i jego mieszkańcach. A jest też i ogromna szansa, że trafisz na miejscowego policjanta, który za młodzika chodził na imprezy z Delano Smithem
W 2016 roku byliśmy w Detroit, skąd napisaliśmy obszerną relację z Movement. Wzięliśmy pod lupę – obok muzyki – politykę, historię i ludzi tworzących to niesamowite miastem. Pozycja obowiązkowa.