Clubcommission wnioskuje o zniesienie zakazu tańca w klubach
Clubcommission to berlińska instytucja działająca na rzecz wspierania klubów i organizacji imprez masowych. Skupia prawie 250 klubów i reprezentuje ich interesy w przypadku sporów, problemów i takich kryzysowych sytuacji jak np. pandemiczna sytuacja związana z zamykaniem lokali. Dziś zabrała głos w sprawie zakazu tańca w klubach.
Kluby bez możliwości tańca?
W zeszłym tygodniu weszła w życie nowa zasada, która skutecznie zakazała tańca w klubach nocnych w Berlinie, wraz z ograniczeniami pojemności na dużych imprezach. Zakaz ten został wprowadzony w związku z rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19 w całym kraju, a także w związku z obawami przed nową odmianą Omicron, która została niedawno wykryta również w Niemczech. Berlińska Clubcomission wzywa do odwołania zakazu i wprowadzenia w jego miejsce nowego systemu testów PCR, ponieważ „testy PCR zapewniają bezpieczeństwo”.
Przewodnicząca stowarzyszenia i przedstawicielka berlińskiego klubu Gretchen, Pamela Schobess, powiedziała na temat nowej decyzji: „W obecnym klimacie jesteśmy w stanie zrozumieć ograniczenia”.
Posiadówki i odczyty nie są elementem kultury klubowej
Doceniamy, że kluby – podobnie jak inne miejsca kultury – nadal mają możliwość oferowania tzw. siedzącego programu koncertowego, a nawet odczytów. Ale to samo w sobie nie jest kulturą klubową, a konsekwentne działania polityczne wyglądają inaczej
podkreślała przewodnicząca Clubcomission
W ślad za tym, berlińska organizacja wydała oświadczenie krytykujące najnowsze ograniczenia, zamieszczając 13 grudnia na Instagramie serię komentarzy, w których zapewniała: „aby zapewnić, że życie społeczne może być kontynuowane podczas pandemii, potrzebne są jasne strategie, a nie akcjonizm”.
Czy wniosek będzie rozpatrzony pozytywnie?
Najbliższe dni pokażą, czy rząd federalny przychyli się do wniosku berlińskiej komisji klubowej i zmieni zasady uczestniczenia w imprezach. Trzymamy kciuki.