Furby Floppy EP

Cadenza znów rozszerza swój rooster, tym razem dołącza do niego młody Włoch z Padwy – Alex Picone. Jego nazwisko mogło Wam się obić o uszy, jeżeli śledzicie wydawnictwa labelu Lucca Bacchetti – Tenax, czy też Mixworks z Detroit.

Pamięajmy, iż Luciano jest zdecydowanie utalentowanym A&R i do tej pory raczej nas jeszcze nie zawiódł

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Strona singlowa to tytułowy Furby, zaś Furby to najlepiej sprzedająca się elektroniczna zabawka późnych lat 90tych – ten kawałek raczej nie jest taki milutki;) Osadzony na głębokiej, miękkiej linii basu, pozwala melodii przeszywać przestworza. Do tego jeszcze trochę naturalnych bipów, które nadają flow i pozwalają na wysoki lot. Niech was to jednak nie zdziwi, lot ten prowadzony jest z zaskakującą precyzją. W pewnym momencie z grzecznego deepowego kawała wyłania się potwór!

Na Flipie – Floppy, pare chordów , miękki bas, miły dla ucha klarnecik, ot przeciętny deep house’owy track. Jednak nie dajcie się zwieść pozorom – zwyczajna na pozór powierzchnia zawiera pod sobą parę ukrytych smaczków, a Alexowi udaje się wprowadzić elegancki swing, który zabierze Was tak daleko, jak sami będziecie tego chcieć

Kolejna dobra letnia płyta, idealna na open air’y, szkoda, że jest ich u nas tak mało…

recenzja: Michał „Bshosa” Brzozowski

Tracklista :
1. Furby
2. Floppy