Już za chwilę album Radiohead „Kid A” będzie obchodził 20. urodziny
Za sprawą okrągłej rocznicy premiery albumu Kid A, fani Radiohead mogą spodziewać się różnego rodzaju niespodzianek od ekipy dowodzonej przez Thoma Yorke’a.
Radiohead świętuje urodziny swojego „dziecka”
Wokalista Radiohead zapowiedział gratkę dla fanów klasycznej płyty brytyjskiej kapeli. Na razie nie wiadomo, co to dokładnie miałoby to być. Spodziewać możemy się edycji specjalnej albumu Kid A, nieopublikowanych dotąd utworów, które nie trafiły ostatecznie na ten longplay czy zapisów video z koncertów grupy z początku XXI wieku. Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu kilku najbliższych dni.
Radiohead – Kid A: dwadzieścia lat minęło
Przypomnijmy, że Kid A swoją premierę miał dokładnie 2 października 2000 roku. Była to czwarta długogrająca pozycja w dyskografii Radiohead. Grupa zrywała na nim ze swoim dotychczasowym, około-rockowym stylem grania. Thom York postanowił, przystępując do pracy nad albumem, zmienić muzyczny kierunek, sięgając do inspiracji krautrockiem, jazzem, czy współczesną muzyką klasyczną. A wszystko to połączył z elektronicznymi dźwiękami, stworzonymi przy pomocy syntezatorów i automatów perkusyjnych. Powstała stonowana i nastrojowa płyta.
Z jednej strony przynosząca smutne, snujące się utwory w rodzaju Everything In It’s Right Place czy wręcz ambientowej kompozycji tytułowej. Ale potrafi też zaskoczyć niemal kakofoniczną grą instrumentów dętych (The National Anthem) albo zafundować nam niemal dyskotekowe dźwięki w Idioteque.
Odsłuch tego krążka to emocjonalne, psychologiczne doświadczenie. Album brzmi jak zmętniony mózg próbujący przypomnieć sobie porwanie przez kosmitów. To dźwięki zespołu tracącego wiarę w siebie, dokonującego autodestrukcji, który następnie odbudowuje swoją perfekcyjną istotę – napisał w recenzji Kid A redaktor serwisu Pitchfork, Brent BiCresenzo