Bicep – Atlas nowość od brytyjskiej formacji!

Bicep – od poszukiwania perełek do ich tworzenia

Andrew Ferguson i Matthew McBrian to wieloletni przyjaciele, którzy poznali się już w dzieciństwie. Panowie w 2009 roku zdecydowali, że wspólnie dadzą upust swoim muzycznym fascynacjom. Zanim jednak przeszli do tworzenia własnych kompozycji, powołali do życia blog Feel My Bicep, na którym do teraz prezentują internautom odkrycia wykopane z najgłębszych odmętów Internetu i najbardziej zakurzonych płyt winylowych. Ich wybory od samego początku robiły duże wrażenie. Znajdziemy tam zapomniane kawałki disco, ikoniczne klasyki Chicago house’u, Detroit techno czy nieoczywistą selekcję italo disco. Dziś ich działalność na tym polu znacznie się poszerzyła: formacja zaprasza do podzielenia się swoimi fascynacjami innych DJ-ów i promotorów.

Bicep – odważne wejście do gry

Równolegle z działalnością popularyzatorską panowie stwierdzili, że spróbują swoich sił przy tworzeniu autorskich produkcji. ich pierwsze EP-ki,  313 czy EP1, którym za chwilę stukną dziesiąte urodziny, zostały utrzymane w klimacie niezobowiązującego, muśniętego rytmem automatów perkusyjnych house’u. Początkowo działali nieco zachowawczo, ale na każdym kolejnym wydawnictwie odsłaniali słuchaczom szerszą paletę swoich możliwości. Zaczęli śmielej korzystać z innych stylów, bawili się amplitudami tempa, a wreszcie zaczęli łączyć wielominutowe beaty z rozmaitymi samplami. Dużym przełomem był dla nich występ podczas AVA Festivalu w Belfaście, który zarejestrowano na internetowej platformie Boiler Room. Do tej pory obejrzało go ponad milion internautów.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Bicep – Boiler Room x AVA Festival  

Bicep – debiutancka płyta i przełom

Kolejnym milowym w karierze Irlandczyków okazał się być pierwszy długogrający krążek. Panowie wydali go pod auspicjami oficyny Ninja Tune, co w pierwszym momencie dla wielu fanów wytwórni mogło być niemałym zaskoczeniem. Label od lat jest bowiem bardziej kojarzony z nowoczesnymi rozgałęzieniami jazzu i łagodniejszą elektroniką. Dopiero od niedawna zaprasza do współpracy artystów reprezentujących inne gatunki, jak hip-hopowy duet Young Fathers, Floating Points czy Leona Vynehalla.

Eksperyment był ryzykiem – oczywiście, nie aż na taką skalę, ale rzeczywiście mógł skończyć się niepowodzeniem. Zagrało jednak koncertowo: Bicep odniósł ogromny sukces, znajdując się na liście dwudziestu najchętniej kupowanych płyt w Wielkiej Brytanii w 2017 roku. Artyści pokazali się na nim z eklektycznej, nieoczywistej strony, której nowe oblicze pokazali na międzynarodowym tournée. Szybko nawiązali też współpracę z Four Tetem, czego efektem był remiks ich kawałka Opal.

Bicep – Glue 

Atlas – nowość od artystów

Nowy utwór duetu, który jest ich pierwszą od dwóch lat nowością, ukaże się na winylu już 3 kwietnia. Producenci opowiadają, że motywacją do ich stworzenia były doświadczenia zebrane podczas trasy koncertowej.

Gdy nagrywaliśmy ten numer, nie do pomyślenia były okoliczności, w jakich go później wydamy. Mieliśmy bardzo pozytywny nastrój chwilę po występach. Sześciominutowy Atlas to nasza próba podsumowania euforycznych chwil, które przeżyliśmy podczas trasy. Wydaje mi się, że entuzjazm jest teraz daleko od nas wszystkich, ale mamy nadzieję, że nowość od nas będzie rozrywką podczas tego całego chaosu.

Piosenka opatrzona psychodeliczną, wielobarwną wizualizacją to Bicep w czystej postaci. Wwiercający się w głowę beat, stopniowe budowanie napięcia i bulgoczące basy – przy takiej muzyce rzeczywiście łatwiej przetrwać kwarantannę.

Bicep – Atlas