Nightmares On Wax z nowym labelem. Jakie gatunki będzie wydawać wytwórnia Brytyjczyka?
Nightmares On Wax uruchomił nową wytwórnię o nazwie HiyaSelf Recordings Unlimited. W najnowszej oficynie już teraz możemy usłyszeć krążek Earthling Louisa VI łączący muzykę jazz, hip-hop, afrobeat, R&B i soul. Sprawdź szczegóły!
Nightmares On Wax. Premierowa płyta w nowym labelu
Pierwszym wydawnictwem wytwórni będzie album multiinstrumentalisty Louisa VI zatytułowany Earthling. Pochodzący z północnego Londynu artysta w wyjątkowy sposób eksploruje jazz, hip-hop, afrobeat, R&B, soul, muzykę elektroniczną i funk. Na płycie pojawia się również wielu z jego przyjaciół i współpracowników. Wśród zaproszonych artystów znalazły się takie postaci jak Lex Amor, Oscar Jerome, Moses Boyd, Bluestaeb czy Alex Cosmo Blake.
Louis VI to alternatywny raper i producent, znany z zamiłowania do natury i mocnego głosu na temat sytuacji klimatycznej. Jego portfolio składa się z wyjątkowej, różnorodnej i ekscytującej muzyki, która odzwierciedla i odkrywa wszystkie eksperymentalne zawiłości jazzu i hip-hopu.
Brytyjczyk to także nagradzany kompozytor filmowy, aktywista klimatyczny i prezenter filmów dokumentalnych o tematyce ekologicznej, która obok muzyki jest mu najbliższa. Sam sobie określa jako największego maniaka przyrody w Londynie.
Czytaj także: Ricardo Villalobos remiksuje Nightmares On Wax dla WARP Records
Przesłanie krążka Earthling opiera się na przemówieniu wygłoszonym przez Louisa VI na szczycie COP26 w Glasgow w 2021 roku oraz jego filmie dokumentalnym Nature Ain’t A Luxury. Za każdy utwór zmasterowany na albumie zasadzono drzewo we współpracy z organizacją Plant For The Planet, a sama płyta zostanie wytłoczona bez konsekwencji dla środowiska naturalnego.
Poniżej możecie obejrzeć teledysk do inspirowanego afrobeatem utworu głównego – Yonn Manman Laté. W roli głównej występuje Moses Boyd z nagraniem oferującym abstrakcyjne wyrażenie przesłania z albumu Louisa VI.
Tancerka Earthling reprezentuje naszego ducha. Ducha nieskażonego kolonializmem i niewolnictwem, wolnego, energicznego, potężnego, żywego i suwerennego, wciąż połączonego z naturą i życiem tej planety
– mówi o płycie Louis VI.