Ci artyści wydali w tym roku płytę, a Ty o tym nie wiesz: Roman Flügel
Ten rok należy do niemieckiej ikony muzyki elektronicznej. Roman Flügel w 2021 roku ponownie wrócił do studia, wydając m.in. ósmy studyjny album zatytułowany Eating Darkness. Taka płyta nie może przejść bez echa, dlatego ponownie wracamy do majstersztyku spod rąk niemieckiego producenta.
Roman Flügel – eklektyczny geniusz
Ciężko rozmawiać o współczesnej scenie z muzyką elektroniczną, nie biorąc pod uwagę dokonań Flügela. Początki inspiracji Romana sięgają pierwszych nagrań Depeche Mode i Kraftwerk, ale to muzyka house zmieniła go na zawsze. Kiedy w jego ręce wpadła kompilacja Street Sound, wydana przez chicagowską wytwórnię Trax, młody Romek doskonale wiedział, jaki muzyczny kierunek będzie mu od tej pory towarzyszył.
Sprawdź także: Roman Flügel otwiera własną wytwórnię
Występy w legendarnym Omen we Frankfurcie należącym do Svena Vatha były przepustką do wielkiej kariery Flügela. Jego imię pomału stawało się marką nie tylko w Niemczech, ale i całej Europie. Świat zainteresował się tym artystą głównie ze względu na unikatowe podejście do setów i produkcji. Pierwiastkiem wyróżniającym był eklektyzm, który od zawsze przyświeca wizji muzyki Flügela. Eksperymentując różnymi gatunkami, łącząc nagrania, wydawałoby się nie pasujące do siebie, Roman Flügel zdobył armię fanów na całym świecie. Techno, house, trance, IDM, disco, rock – tylko genialny, piękny umysł potrafi czerpać z tych rejonów jednocześnie. Tworząc przy okazji sety i produkcje, których nie da się zapomnieć.
Roman Flügel – Wow
Eating Darkness – album dla koneserów
Ósmy album magika z Darmstadt wydany w marcu tego roku ukazał się na oficynie należącej do jego starego przyjaciela Gerda Jansona – Running Back. Eating Darkness jeszcze przed odsłuchem wysyła nam jasny komunikat, jakoby mrocznej muzyki w środku nie znajdziemy. Nie jest to jednak prawdą, album zawiera sporo mrocznych momentów, w tanecznym ujęciu rzecz jasna. Album zawiera dziewięć autorskich kompozycji, z których każda jest dziełem wybitnym. Słuchamy muzyki, która powstać mogła jedynie od człowieka, którego horyzonty nie znają granic. Kwaśne, klaustrofobiczne motywy. Post-punkowe zacięcie. Elegancki IDM. Odrealniony klimat towarzyszy odsłuchowi tej płyty, która ma spore szanse przejść do kanonu najbardziej eklektycznych dzieł XX wieku. Polecamy to za mało!
Roman Flügel – Eating Darkness – odsłuch albumu
