Artur Waś – prawdziwy człowiek renesansu
Uwielbiamy znajdywać takie ciekawostki - ludzi wszechstronnie uzdolnionych, którzy poza produkcją oraz grą dobrej muzyki, mogą również pochwalić się talentem i sukcesami w innych dziedzinach. Jednym z naszych najbardziej ulubionych przykładów są sportowcy, którzy poza arenami zawodów i ośrodkami treningowymi, równie dobrze odnajdują się w muzyce. W 2014 podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi klubowy światek obiegła sensacyjna informacja o pewnym polskim panczeniście, który produkuje drum'n'bassy pod aliasem Voima. Panie i Panowie - poznajcie Artura Wasia. Będzie szybko, mocno i dynamicznie!
Artur Waś – z tafli na Beatport
Artur Waś to pochodzący z Warszawy panczenista i były czołowy reprezentant Polski w tej dyscyplinie sportu. Obecnie pełni funkcje trenera reprezentacji Polski w łyżwiarstwie szybkim. W latach 2014-2017 Artur Waś często meldował się na podium Pucharu Świata. Trzykrotnie wygrywał zawody – dwukrotnie w Berlinie (2014) oraz w Inzell (2015). Jego najlepszym rezultatem uzyskanym na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich było 9. miejsce w biegu na 500m w Soczi.
Artur Waś – 2. miejsce w Heerenveen (2015)
Artur Waś zainteresował się muzyką drum’n’bass około 1999 roku – jego największą inspiracją była twórczość Ed Rush & Optical, Konflict oraz Usual Suspects. Wtedy też zaczął marzyć o zostaniu DJ-em.
Zajmowałem się tworzeniem muzyki od tego samego momentu, w którym zacząłem jeździć na łyżwach… W wieku 12 lat mój kuzyn pokazał mi pierwsze oprogramowanie do tworzenia muzyki. Naprawdę się wciągnąłem – gdy wszyscy moi przyjaciele grali w gry wideo, ja intensywnie eksperymentowałem z dźwiękiem. Pamiętam, że miałem wersję demo oprogramowania, która nie pozwalała mi zapisywać ani eksportować żadnego dźwięku, więc musiałem dokończyć utwór, nad którym pracowałem tego samego dnia, w którym zacząłem, i zgrać projekt na kasetę. Potem kręciłem się z walkmanem, używając tych dźwięków, aby pobudzić moją wyobraźnię i wyobrazić sobie, jakie robię niesamowite rzeczy. Wszystko dla zabawy i dzisiaj jest prawie tak samo. To relaksujące zajęcie, które przenosi mnie w zupełnie inny świat, w którym zapominam o sobie, zapominam o swoich problemach i ćwiczę koncentrację i jestem w swojej przestrzeni – powiedział Artur Waś w rozmowie z portalem COMPLEX w 2014 roku.
Przełomowym momentem dla Artura Wasia było poznanie nowej odmiany drum’n’bassu – neurofunku:
Do czasu, aż mogłem sobie pozwolić na odpowiedni sprzęt didżejski oraz kupowanie płyt, scena w Polsce była napędzana przez bardziej jump-up’owe i bardziej komercyjne odmiany dnb, więc zbierałem wszelkiego rodzaju utwory, mając nadzieję, że je zagram. Mniej więcej w 2007 roku, po usłyszeniu albumu Phace Psycho i materiału, który w tym czasie wydawała Noisia, całkowicie przedefiniowałem swoją tożsamość jako fana dnb. Neurofunk miał tak potężny groove, że dzięki wokalom, rytmicznym uderzeniem i ciężkim subom, niemal czułem się jako indywidualna forma świadomości komunikująca się z gatunkiem ludzkim. Dla mnie nie może być bardziej intensywnego doświadczenia w muzyce niż uczucie bycia w kontakcie z czymś nadprzyrodzonym. To dreszczyk emocji – podsumował panczenista
W 2013 roku panczenista, poza dobrymi wynikami na tafli, chciał osiągnąć sukces również na scenie. Pod pseudonimem Voima (słowo to oznacza w języku fińskim moc) zaczął produkować swoje utwory, oraz udostępniać je na forum. Jego pierwszy kawałek spotkał się z wieloma pozytywnymi opiniami, co zaowocowało zainteresowaniem kilku wytwórni. Trzeba przyznać, że produkcje Artura Wasia idealnie odwzorowują emocje jazdy na szybkich łyżwach podczas ważnych zawodów.
Voima – Formula
Voima – Inifinite Dream
Voima – Epiprocta
Artur Waś – nowe sytuacje
Niestety neurofunkowe kawałki polskiego panczenisty pomimo dobrej jakości, tak pod względem artystycznym oraz technicznym, umknęły uwadze szerokiej publiczności. Od kilku lat próżno szukać nowych drum’n’bassowych produkcji projektu Voima. W ostatnim roku Artur Waś ponownie zaczął produkować muzykę – tym razem w synth-popowym projekcie Kidz AF, który współtworzy z kolegą z dziecięcych lat – wokalistą Filipem Pokłosiewiczem. W czasie pandemii zgadali się, że fajnie by było razem coś zrobić. Artur zamknął się w swoim domku na Mazurach, gdzie spędzał całe dnie na komponowaniu oraz nagrywaniu dźwięków, które idealnie wpasowały się w gust i wrażliwość Filipa. Postanowili razem dopracować utwory i tak narodziły się Dzieciaki – Kidz As Fuck, czyli Kidz AF.
W swojej twórczości duet nawiązuje do klimatu lat 80. i 90., które kojarzą im się z wolnością, spontanicznością, ale też z nostalgią. Ich muzyka wyszła pod szyldem My Name Is New – projektu wspierających nowych artystów z inicjatywy popularnej wytwórni Kayax.
Prywatnie Artur Waś jest związany z czołową polską biegaczką, Aniołkiem Matusińskiego – Anną Kiełbasińską.
Aktualnie Artur Waś jest wraz z polską ekipą na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, gdzie pełni rolę trenera Reprezentacji Polski łyżwiarzy szybkich. Wczoraj rozmawiał wraz z dziennikarzami TVP Sport: Piotrem Dębowskim oraz Alekiem Dzięciołowskim m.in. o warunkach na chińskich Igrzyskach oraz jego doświadczeniach.