Jedyny taki klub w Polsce. Schron publikuje niezwykły film z okazji 5. urodzin

W trakcie swojej historii lokal mieszczący się w opuszczonym bunkrze z czasów II wojny światowej zmienił się nie do poznania. Minęły już czasy, gdy był klubem kojarzonym jedynie z rave’ami. Obecnie Schron jest jednym z wiodących miejsc, wokół których tworzy się polska kultura klubowa. Od całonocnych imprez, przez wystawy, warsztaty i spotkania, Schron gości w swoich murach całe spektrum wydarzeń kulturalnych. Z okazji piątych urodzin tego kultowego miejsca mamy okazję spojrzeć na życie poznańskiego lokalu oczami jego twórczyń i twórców.

Schron Story Short: 5 lat klubu

Pięć lat działalności

O historii lokalu związanej, rzecz jasna, z jego nazwą, opowiada współzałożycielka Schronu, Aleksandra Sudolska. Klub od 2017 roku mieści się w poniemieckim bunkrze wybudowanym w 1944 roku przy ul. Taczaka 10. Jego dalsze losy nie są do końca znane i wielu mieszkańców i mieszkanek Poznania długo nie wiedziało, że w okolicach Starego Miasta mieści się taki obiekt. Od czasu pierwszej imprezy w 2017 roku Schron rozpoczął wielotorową działalność kulturową, współpracując z najróżniejszymi przedstawicielami i przedstawicielkami lokalnej sceny artystycznej.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Schron, poza tym, że jest klubem z muzyką elektroniczną, bardzo szybko stał się również przestrzenią dla różnych inicjatyw kulturalnych. Organizowaliśmy wernisaże, wystawy, spotkania różnych społeczności, ale też współpracowaliśmy z shortwavesami, robiąc jakieś pokazy filmowe z festiwalem Malta czy też koncerty ze Spring Break. Cyklicznie odbywają się u nas też warsztaty DJ-skie. Bierzemy udział w Poznańskich Dniach Tolerancji czy organizujemy Dni Twierdzy Poznań. Schron od zawsze miał być przestrzenią otwartą dla różnych inicjatyw i taki też pozostał do dzisiaj

– mówiła Aleksandra Sudolska.

PYSH @ SCHRON, POZNAN (01/12/2017)

Lokal od kuchni

W filmie jednak nie słyszymy jedynie głosów założycielek i założycieli. Na działalność klubu składa się, rzecz jasna, cały personel, odpowiedzialny za booking, nagłośnienie, selekcje i wiele innych aspektów, wspólnie kształtujących jego wyjątkową atmosferę.

Schron jest dla mnie przede wszystkim miejscem, które w okresie mojej młodości miało na mnie bardzo duży impakt. Ukształtowało moje upodobania muzyczne, jak i to, z jaką kulturą czy subkulturą się utożsamiam. To miejsce wyrobiło w pewnym sensie moje poczucie przynależności do jakiejś grupy.

– mówił Nikodem Hromada, booker i rezydent Schronu.

Muzycznie lokal kojarzony jest z nowatorskim i świeżym podejściem do bookingów. Można w nim usłyszeć zarówno starych wyjadaczy, jak i artystki i artystów dopiero wyrabiających swoje nazwisko na scenie. Stali bywalcy i bywalczynie Schronu wiedzą również, jak różnorodny jest jego repertuar. Lokal znany jest z grania całego spektrum gatunków elektroniki, jak i organizowania najróżniejszych form kulturalnych wydarzeń.

Chciałabym, żeby to byli ludzie, którzy wiedzą, po co tu przychodzą, którzy potrafią się bawić. Na pewno chciałabym, żeby to były barwne osoby, tolerancyjne, ciekawe, świadome. Ale można wyczuć, kiedy ktoś będzie się nadawał do tego miejsca, jak ja to mówię, czy on vibuje, czy nie.

– o pracy selekcjonerki Schronu opowiadała Greta Woronowicz.

W filmie oprócz fotografii Bartka Smolarka i Karoliny Kukuły wykorzystano również nagrania archiwalne. Za zdjęcia i montaż filmu odpowiedzialny jest Michał Bachora, natomiast za produkcję Nikodem Hromada.