Imprezy do 50 osób – znamy wstępne plany III etapu odmrażania gospodarki
Wszyscy z utęsknieniem wypatrujemy dnia, kiedy imprezy odzyskają dawny blask. Choć zapewne nie nadejdzie to szybko, najnowsze plany dotyczące odmrażania gospodarki dają promień nadziei.
Odmrażania gospodarki ciąg dalszy
Przywracanie gospodarki po globalnej kwarantannie okazuje się być niezwykle skomplikowanym procesem. Z racji ciągłego monitorowania krzywej zachorowań, każda kolejna decyzja obarczona jest wielkim ciężarem odpowiedzialności. Wczoraj poznaliśmy pierwsze plany ekipy rządzącej na najbliższe tygodnie.
W wywiadzie udzielonym dla portalu money.pl Minister Rozwoju Jadwiga Emilewicz, tak komentuje nadchodzące zmiany:
Jeżeli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem, jeżeli tych nowych zachorowań nie będzie dużo, wtedy w drugiej połowie maja możemy spodziewać się kolejnego etapu, to będzie etap związany przede wszystkim z odmrażaniem kolejnych usług.
Zapytana czy chodzi restauracje, salony fryzjerskie i kosmetyczne odparła:
Tak, to przede wszystkim te elementy, ale także możliwość infrastruktury czasu wolnego, organizacji wydarzeń, takich do 50 osób.
Imprezy do 50 osób – co to oznacza dla branży?
Niestety III etap luzowania restrykcji nie zapowiada się na rewolucję dla branży muzycznej, ani tym bardziej klubowej. Próg rentowności nawet najmniejszych wydarzeń, przy założeniu, że bilety nie będą osiągać horrendalnych kwot, jest wciąż dużo wyższy niż 50 sprzedanych wejściówek.
Oczywiście, może uda się powrócić z kameralnymi koncertami i wydarzeniami kulturalnymi, które w swoim zamyśle nie będą cieszyć się większym zainteresowaniem, niż to przewidziane w najnowszych normach. Nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne wieści. Całkiem prawdopodobne, że najbliższe dni mogą upłynąć imprezowiczom pod znakiem nielegalnych rave’ów i legalnych domówek…
Przypominamy o akcji #razemtańczymyrazemwalczymy
Z powodu koronawirusa wiele branż bardzo ucierpiało. Jedną z nich, która konsekwencje pandemii odczuła najbardziej jest branża kulturalno-rozrywkowa. Zachęcamy więc do dołączenia do akcji #razemtańczymyrazemwalczymy i informowania o niej innych. Cieszymy się, iż podjęty przez nas problem został zauważony także przez inne media w Polsce. Wierzymy, iż los branży kulturalno-rozrywkowej może stać się ogólnokrajowym tematem, wymuszającym na władzy zajęcie odpowiedniego stanowiska. Akcji towarzyszy petycja, do której podpisania i szerzenia gorąco zachęcamy.