Festiwalowy wyścig trwa w najlepsze. Uzbrojeni w najmasywniejsze line-upy organizatorzy najgrubszych imprez naszego globu nie mają hamulców i nie wiedzą, co to półśrodki; nie wspominając o ekologii — szalenie istotnej, jednak często zapominanej, chociażby w kontekście podróży prywatnymi samolotami w wykonaniu artystów z górnego pułapu zarobkowego. Na szczęście dla równowagi wszechświata gdzieś nieopodal nas, za […]