Siódmy album Gus Gus otwiera aura tajemniczego majestatu. „Selfoss” rozwija się powoli, acz progresywnie – z podniosłością godną prastarej legendy. Może to skandynawski rodowód Gus Gus dodatkowo wzmaga te skojarzenia. Pierwsza ścieżka płyty jest niczym stateczny lodołamacz, z wolna przemierzający bezlitosne rejony arktyczne. „Arabian Horse” zaczyna się więc bardzo interesująco. Później pojawią się jednak wątpliwości. […]