Wszystkie odgłosy ludzkiego ciała na albumie Matthew Herberta (tak, te najgorsze też)
Zapowiedzi
Matthew Herbert kolejny raz zaskakuje, przeciągając granicę tym razem do całkiem obrzydliwych obszarów sztuki.
W 2001 roku Matthew Herbert wydał album „Bodily Functions„, który dziś uchodzi za prawdziwą klasykę i pozycję obowiązkową muzyki eksperymentalnej. Jazzowe utwory artysta uzupełnił dźwiękami związanymi z ludzkim ciałem (np. szczotkowaniem włosów). Tym razem Herbert poszedł o krok dalej.
„A Nude” to utwory skomponowane z odgłosów nagiego ludzkiego ciała, jakie wydaje w ciągu 24 godzin. Wytwórnia Accidental Records zapowiada płytę całkiem obrazowo.
„W ciągu tego czasu, ciało (na płycie) robi wszystko, co robi człowiek. Je, śpi, myje się, sika, strzyże się, onanizuje, rusza, czy robi kupę (…) Każdy z utworów to pewna poza, destylacja i medytacja ciała, które samo w sobie jest solistą„
Ostatnim konceptualnym projektem artysty było zagranie seta m.in. z placków tortilli czy warzyw, które po występie zostały zjedzone przez publiczność. Kto wie, może na „A Nude” to właśnie one zyskały drugie życie? 😉
Niestety, jak na razie nie pojawiła się zapowiedź dźwiękowa, ale jeśli chcecie wiedzieć czego można się spodziewać na płycie, to sprawdźcie tytuły z tracklisty.
Matthew Herbert – A Nude [Accidental Records]
Data wydania: 01.06.2016
Tracklista:
01. is sleeping
02. is awake
03. is grooming
04. is hurting
05. is eating
06. is moving
07. is coming
08. is shitting