Dave Clarke o włos od śmierci
News
Po występie na Exit Festival w Serbii samochód, w którym jechał Dave Clarke rozbił się! Całe szczęście legendzie techno nic się nie stało.
„Spałem na tylnej kanapie samochodu kiedy poszułem silny wstrząs, uderzyliśmy w lapmę przy prędkości 100km/h i wylądowaliśmy na drugiej stronie jezdni. Całe szczęście nie uderzył w nas innych samochód. Musiałem kopnąć w drzwi, aby je otworzyć (kierowcy nic nie było). Wciąż monitorowany jest stan mojego zdrowia. Dziękuje Mercedesowi za wszystkie poduszki powietrzne.” – pisze na swoim fanpage’u Dave Clarke
Zdjęcie 1 około 4.15, zdjęcie 2 około 5.40 = Życie samemu dokonuje zmian, zanim się nawet zorientujesz