Snowee Music Trip 2022 [relacja]

fot. materiały prasowe
Festiwale Relacja
Snowee

Podczas gdy już niedługo rusza sezon letnich festiwali, my nadal wspominamy nasz wyjazd do francuskiego kurortu Alpe d’Huez, gdzie spędziliśmy tydzień w otoczeniu alpejskich krajobrazów, najlepszej polskiej elektroniki oraz ekipy świetnych ludzi, którzy zamiłowanie do muzyki łączą z pasją do sportów zimowych. Snowee wraz z BeKolektiv oraz Highlifetrippy stworzyli godny zapamiętania festiwal, po którym zarówno uczestnicy, jak i DJ-e oraz organizatorzy mówią zgodnie jednym głosem: chcemy więcej!

Snowee Music Trip 2022 – pierwsze spojrzenie

Początek kwietnia. Podczas gdy w Polsce mamy za sobą pierwsze dni kalendarzowej wiosny i ciepłej, słonecznej pogody, my, ubrani w zimowe kurtki, pakujemy się do autokaru z myślą, że w Alpe d’Huez spada właśnie zapowiadane pół metra świeżego śniegu. Obok naszych walizek i sprzętu sportowego pod autokarem na załadowanie czeka również pół tony sprzętu muzycznego: głośniki od SLAP, miksery…. Jest to niełatwe logistycznie przedsięwzięcie, ale na tym wyjeździe równie ważne, co dobrze nasmarowane narty i deski, będą muzyka i jakość dźwięku. W trakcie festiwalu planowane są codzienne imprezy na stoku (tzw. apres-ski) oraz trzy wieczorne imprezy klubowe. Co ciekawe, każdy z DJ-ów w trakcie tygodniowego wyjazdu zagra jeden, maksymalnie dwa sety – uczestnicy mogą więc liczyć na muzyczną różnorodność, a line-up festiwalu prezentuje się naprawdę imponująco: Aksamit, Ane, Autronom, Błażej Malinowski, Ikarvs, Juerga, kappa e ravve, Kasia Gościńska, LuLu Malina, Melania., Mihvu, River Cat, Sassafras Tree, Seb, Sima, Spectribe, The Hedonist, Zwei12. Jest to naprawdę ciekawy i różnorodny skład. Mamy tutaj przedstawicieli wielu gatunków (od house’u i techhouse’u poprzez dark disco aż po techno) pochodzących z różnych miejsc w Polsce (i nie tylko), a można się nawet pokusić o stwierdzenie, że to także przedstawiciele różnych muzycznych pokoleń.

Wszystko to sprawia, że nasza ciekawość w dniu wyjazdu sięga zenitu.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Snowee Music Trip 2022 – Who loves the sun?

W pierwszym dniu naszego pobytu we Francji wita nas piękna pogoda: świeży śnieg oraz pełne słońce, które wyszło specjalnie dla nas po kilku dniach opadów. Taka kombinacja to marzenie każdego narciarza i snowboardzisty, a dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze sportami zimowymi, jest to idealna okazja, by zakochać się od pierwszego wejrzenia. Ta aura towarzyszyć nam będzie przez większość wyjazdu, zapewniając nie tylko idealne warunki do jazdy, ale także malowniczą scenerię naszych apres-ski.

Lulu Malina, Snowee Music Trip 2022
LuLu Malina, Snowee Music Trip 2022

Podobnie jak w przypadku festiwali letnich, aura na festiwalu zimowym jest nie do przewidzenia i trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. My mieliśmy to szczęście, że przez większość wyjazdu pogoda była dla nas niezwykle łaskawa. Jednak nie obyło się bez zmian. Ostatnie dwa apres-ski, ze względu na opady śniegu, musiały zostać przeniesione w inne, zadaszone miejsce, ale najważniejsze, że wszystko odbyło się zgodnie z planem.

– mówi Jan, właściciel Snowee

Snowee Music Trip 2022
fot. Snowee Music Trip 2022

Snowee Music Trip 2022 – Signal 2108, czyli wisienka na torcie

Ku zadowoleniu wszystkich, pod pięknym, bezchmurnym niebem odbył się najbardziej wyczekiwany przez wszystkich apres-ski tego festiwalu, impreza w Signal 2108, czyli w tym samym miejscu, gdzie swój słynny set dla Cercle zagrał duet Adriatique. I była to impreza zdecydowanie godna zapamiętania!

Snowee Music Trip 2022 – When the sun goes down

Oprócz codziennych apres-ski w trakcie festiwalu odbyły się także trzy imprezy klubowe. Była to optymalna liczba – po całym dniu spędzonym na stoku, na wieczorne wyjście do klubu mieliśmy siłę nie częściej niż co drugi dzień. Każda z imprez miała niepowtarzalny klimat – zaczynając od energetycznej niedzieli z LuLu Maliną poprzez oryginalny i taneczny wtorek, który zawdzięczamy świetnemu duetowi Seb (Seb& Rodrigezz) wraz z Gosią na bębnach po hipnotyczny techno-czwartek z Aksamit i Błażejem Malinowskim w rolach głównych. Nic więc dziwnego, że kolejny dzień na stoku rozpoczynaliśmy trochę później, ale zdecydowanie było warto. W końcu w Snowee Music Trip chodzi o połączenie dwóch pasji – czasami nie jest to łatwe, ale na koniec daje podwójną satysfakcję.

Snowee Music Trip 2022 – Festiwal oczami DJ-ów

Podczas gdy festiwale letnie na stałe wpisały się w kalendarz organizatorów i publiczności, festiwale zimowe to obszar zdecydowanie mniej znany i popularny, a jednocześnie reprezentujący duży potencjał.

Błażej Malinowski, Snowee Music Trip 2022
Błażej Malinowski, Snowee Music Trip 2022

Nie tylko dla nas, uczestników, Snowee Music Trip był okazją do połączenia dwóch pasji – tak samo było w przypadku DJ-ów.


Ten event był świetny na wielu płaszczyznach. Połączenie dwóch moich pasji, jakimi są muzyka oraz snowboard i wszystko to w najlepszych alpejskich warunkach z super ekipą z całej Polski (i nie tylko) to coś, co nieczęsto się zdarza, a jeszcze rzadziej – zagranie seta w Signal 2108! Na moje duże uznanie zasługują także artyści – jakość i różnorodność – tymi dwoma cechami bym określił wszystkie zagrane sety, bez wyjątku. To mnie utwierdziło w przekonaniu, że Polska scena jest na naprawdę wysokim poziomie. Chapeau bas dla ekipy organizatorów, którzy musieli się dwoić i troić, aby w tak wymagających warunkach zrealizować wszystkie imprezy. Myślę, że taki format tripu to nowa jakość i ma ogromny potencjał.

– mówi Autronom


Dokładnie tak, przesłuchałem wszystkie sety i muszę stwierdzić, że każdy dał z siebie max, każdy set był przepiękny, każdy zagrał praktycznie inną muzykę, a każdy set niósł niesamowity vibe i na pewno każdy z uczestników znalazł wśród nich coś dla siebie. Ten festiwal pokazuje, że mamy w Polsce najwyższej klasy scenę muzyczną, mega zdolnych DJ-ów i producentów oraz świetnych ludzi. A jeśli chodzi o sam wyjazd – świetna i sprawdzona kadra Snowee, na miejscu doskonała organizacja, przepiękne trasy, niesamowita pogoda. Jeśli dodać do tego fakt, że wokół rozbrzmiewa cudowna muzyka, otrzymujemy połączenie idealne. Zapisałem się już na wyjazd na przyszły rok i nie ukrywam, że nie mogę się doczekać!

– dodaje Seb

SZPAN, po prostu szpan! Granie na apres-ski w Signal 2108 zapamiętam do końca życia. W powietrzu można było wyczuć dokładnie taki vibe, jaki lubię najbardziej. Podczas całego pobytu widać było, że muzyka łączy ludzi a wsparcie, które artyści dawali sobie wzajemnie, wręcz uskrzydlało. Właśnie o to w tym wszystkim chodzi. O to, żeby się wspierać i sobie wzajemnie kibicować, bo nasza scena reprezentuje wysoki poziom i śmiało możemy konkurować z DJ-ami z zagranicy. Świetnie jest móc spotkać znajomych z branży w zupełnie innych okolicznościach niż zazwyczaj. Daje to pole do nowych inspiracji. A sam wyjazd? Za rok wchodzę w to znowu. One Love!

– mówi LuLu Malina

Snowee Music Trip – Widzimy się za rok!

Podczas gdy na festiwalu świetnie bawili się zarówno uczestnicy, jak i DJ-e, za sukcesem tego przedsięwzięcia stoi ciężka praca organizatorów, często w niestandardowych warunkach i przy wykorzystaniu niekonwencjonalnych środków.

Od bardzo dawna chcieliśmy zorganizować festiwal muzyki elektronicznej w Alpach. Podejmowaliśmy wiele prób, ale dopiero teraz udało nam się zrobić festiwal z prawdziwego zdarzenia. Przy organizacji było wiele wyzwań, w końcu nie co dzień gra się sety DJ-skie na 2100 m n.p.m. Ale udało się! Zagrało wszystko – pogoda, warunki, nagłośnienie i line-up. Wielkie dzięki wszystkim zaangażowanym w projekt – HighLife Trippy, BeKolektiv, DJ-om, obsłudze i przede wszystkim uczestnikom wyjazdu za wniesienie niesamowitej energii na stoki i parkiety!

– mówi Jan, właściciel Snowee

O swoich doświadczeniach jako organizator opowiedział nam także Raev, który niedawno do swojego CV, obok rezydentury klubowej jako DJ, dołożył również nową funkcję rezydenta turystycznego w Snowee i dzięki temu spędził miniony sezon w Alpach, będąc przy tym jednym ze współorganizatorów festiwalu.


W ciągu już prawie dekady organizowania imprez zdarzyło mi się już produkować festiwal w trudno dostępnym miejscu (Silberberg w Srebrnej Górze, gdzie nie dało wjechać się niczym większym niż VW transporter), jednak nijak miało się to do festiwalu w Alpach, gdzie opcją transportu były ratrak lub gondola. Noszenie kilkudziesięciokilowych SLAP basów nie należy do najprzyjemniejszych czynności na 0 m n.p.m. i 18 stopniach na plusie – jak łatwo się domyśleć dodatkowe 2 tysiące metrów w górę, wiatr, śnieg po pas i ciągły niedoczas bardzo miło podkręcały tę sytuację. Co zauważyłem przy okazji tych dwóch festiwali – im bardziej skomplikowana logistyka, im trudniej coś zrobić, im bardziej (tu w obu przypadkach dosłownie i metaforycznie) pod górę – tym większa satysfakcja z efektu. A kiedy ostatniego dnia przy zbijaniu pożegnalnej piątki usłyszysz „Dzięki mordo, to był najlepszy tydzień mojego życia!” (tak było, nie kłamię) – wtedy myślisz sobie „No po to od lat to robię”.

PS Wyuczony nowy skill: zjazd na desce z głośnikiem pod pachą – odhaczony

– powiedział Raev

Jednym słowem – Snowee Music Trip 2022 okazał się strzałem w dziesiątkę zarówno dla uczestników, jak i DJ-ów, a dla organizatorów był z pewnością niełatwym, ale niezwykle satysfakcjonującym przedsięwzięciem. A co najważniejsze – przedsięwzięciem rozwojowym ze świetnymi perspektywami na przyszłość. Organizatorzy już wyznaczyli wstępną datę festiwalu na kolejny rok – Snowee Music Trip 2023. I jest to naprawdę świetna wiadomość – trzeba nam więcej podobnych eventów. Do zobaczenia za rok!

Snowee Music Trip 2022
fot. Snowee Music Trip 2022


Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →