’Prowadzenie wytwórni jest czymś naprawdę osobistym’ – Michael Wells dla Muno.pl WYWIAD

News

Szef londyńskiego labelu techno Weekend Circuit opowiada nam o kulisach swojej pracy.

Weekend Circuit jest obecnie jednym z najbardziej docenianych, undergroundowych londyńskich labeli techno. Lista artystów, którzy mieli okazję wydać tam swoją muzykę jest bardzo długa i zawiera takie postaci jak YYYY, Alderaan, Stanislav Tolkachev, PEARL / Falling Ethics, Developer czy Pär Grindvik. Założyciel labelu, Michael Wells w ubiegłym tygodniu przy okazji nagrania podcastu dla polskiej serii „Lost In Ether” odpowiedział nam na kilka pytań i tym samym przybliżył nam sylwetkę swoją i charakter swojej oficyny.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Michael Wells (Weekend Circuit) – WYWIAD

Twój label prężnie działa od 2013 roku. Co było wcześniej? Co skłoniło Cię do otworzenia wytwórni?
Zaczęło się od serii wydarzeń w latach 2011-2013 w Londynie. W tym czasie gościliśmy takich artystów jak Lucy, Surgeon, Xhin i Peter Van Hoesen, którzy grali w małym klubie, dla 200-300 osób. W tamtym momencie występowałem jako DJ już od 3 lat. Po pewnym czasie zdecydowałem, że nadszedł czas, aby pójść o krok dalej i w 2013 roku otworzyłem label Weekend Circuit. Był to właściwy moment, znalazłem wiele inspiracji, które popchnęły nowe przedsięwzięcie i pozwoliły znaleźć mu się na właściwym miejscu.

Nigdzie nie znalazłam żadnej wzmianki o Twoich produkcjach. Nie ciągnie Cię do tworzenia muzyki?
Często słyszę to pytanie. Od 6 lub 7 lat zajmuję się produkcją muzyki, ale na początku próbowałem znaleźć swój rytm, co pozostawiało mnie z niedokończonymi pomysłami, które się nie zmaterializowały. Muzyka, którą robiłem, była różna, w różnych stylach, nigdy nie czułem się z nią do końca komfortowo… W ostatnim czasie moje produkcje się rozwinęły, jestem zadowolony z brzmień, do których udało mi się dojść. Obecnie czekam na wydanie mojej EPki z remiksem YYYY. Premiera we wrześniu.

Czego używasz do produkcji muzyki?
W tej chwili używam Analog rhythm, Moog Mother-32, 2 efektorów gitarowych (big sky i dig-delay), sekwencera Dark Time firmy Doepher i Abletona z wieloma wtyczkami. W przeszłości miałem inne syntezatory, takie jak MS20, Minibrute czy Moog Minataur. Jest też kilka rzeczy, które chcę dodać z czasem, ale to musi jeszcze chwilę zaczekać.

Jesteś przede wszystkim dobrym djem. Czy selekcjonując dema wpływające na Weekend Circuit, kierujesz się tym, co sam byś chętnie zagrał? Jakie utwory mają szanse ukazać się nakładem Twojego labelu?
Na labelu ukazało się mnóstwo muzyki, której nigdy nie grałem w swoich setach. Kiedy słucham utworów, które otrzymuję, staram się zachować jak najbardziej otwarty umysł. Ważne jest znalezienie równowagi. Teraz bardziej niż kiedykolwiek myślę, że ważne jest, aby utrzymać tożsamość w muzyce, ale też eksperymentować z pomysłami. W pewnym sensie klarują się różnice między tym, co sam gram i tworzę, a co wychodzi na moim labelu.

W jaki sposób wybierasz artystów, którzy pojawiają się na Weekend Circuit?
Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, jest to bardzo płynny proces. Mam bliskie kontakty z większością artystów, wydających w moim labelu, wielu z nich dzięki współpracy zostało moimi przyjaciółmi. Od samego początku nie chciałem wydawać tylko bardzo znanych, wielkich artystów. Jednak nie da się wybrać konkretnych producentów, nikomu nie można narzucić, żeby robił muzykę taką, jaką aktualnie chcesz wydawać.

Co jeszcze Weekend Circuit wyda w tym roku?
Po mojej EPce ukażą się wydania od P.E.A.R.L. i YYYY. Obecnie także skupiamy się na następnym „Ground-Fault-Interrupt”, kompilacji, która zawiera 8 utworów kilku artystów, którzy przyczynili się do rozwoju labelu w ciągu ostatniego roku.

Jakiej rady udzieliłbyś osobie, która myśli o założeniu własnego labelu?
Ważne jest, aby od początku mieć jasny pomysł na to, jakiego rodzaju przekaz chcesz wysłać do ludzi. Na wszystko jest czas, nie można działać pod presją, spieszyć się.  Należy zaufać swojemu instynktowi. Prowadzenie oficyny muzycznej jest czymś naprawdę osobistym. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierają Weekend Circuit.

Rozmawiała: Dorota Smyk (Lost In EtherVIS MAIOR)



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →