Bifor z Muno.pl: SHEE, czyli disco i house prosto z serca

Fot. materiały prasowe
News
Bifor - Shee

Witajcie w cyklu Bifor, w ramach którego nasi redaktorzy będą dzielić się subiektywnymi propozycjami setów, mających stać się idealną rozgrzewką przed weekendowymi harcami. Na początek Hubert Grupa dzieli się swoją rekomendacją, a mianowicie pełnym tanecznej energii miksem autorstwa młodego DJa i producenta z Irlandii. Przed Wami SHEE.

Moja przygoda z postacią Davida Sheerina rozpoczęła się od jego autorskich produkcji. Takie utwory jak Am I Just Living czy The Player już od chwili pierwszego odsłuchu wylądowały wśród ulubionych, parkietowych bangerów, których nie mogło zabraknąć podczas DJ setu w formule all night long. SHEE, bo pod takim pseudonimem tworzy 25-letni Irlandczyk, z niezwykłą łatwością łączy elementy klasycznego house’u z inspiracjami disco czy sceną lo-fi sprzed 5-6 lat, gdy kojarzeni z nią byli m.in. Mall Grab i DJ Seinfeld.

SHEE – Am I just living

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Podobnie jak w przypadku wspomnianych, zdecydowanie bardziej znanych kolegów, David Sheerin nie zamyka się na jedną stylistykę, czego przykładem są jego sety. Mieszają się w nim zarówno wspomniane house i disco, ale też elementy Afro house’u czy funku. SHEE zdaje się być twórcą bardzo świadomym i o ile w opublikowanych przez niego miksach pobrzmiewają zbliżone do siebie gatunki, o tyle jako producent David pozwala sobie na więcej wariacji.

SHEE. House w mrgunięciem w stronę… trance’u (?)

Space Lunacy/They Don’t Know, jego najnowsza EP-ka, to odważna próba przemycenia do house’owej struktury elementów trance’u, UK bassline’u czy acidowej elektroniki. I choć niewiele wskazuje na to, by tym wydawnictwem SHEE zmienił obrany kurs w swojej twórczości, to jest ono dowodem na szerokie spektrum inspiracji Irlandczyka, co należy docenić.

Bifor z Muno.pl: SHEE i jego miks dla Housem

Wracając jednak do setów. Do cyklu Bifor postanowiłem wybrać miks nagrany dla popularnego kanału i net labelu, a mianowicie dla Housem. Zarejestrowany cztery lata temu set, choć daleki od technicznej perfekcji, pełny jest niesamowitego wyczucia. Kapitalna selekcja, bezkompromisowa energia i odwaga w łączeniu kawałków, których głównym zadaniem jest sprawienie radości – taki jest właśnie miks SHEE dla Housem. Znajdziecie w nim zarówno edity house’owych klasyków, jak i perełki, przy których nawet Shazzam nie pomoże. Posłuchajcie sami i wprawcie się w dobry nastrój!

MIX SESSION #5 | Shee



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →