Apparat
Ukrywający się pod tym pseudo Sascha Ring to jedna z absolutnie najgłośniejszych postaci dzisiejszej elektroniki. Zamieszkujący w Berlinie muzyk i producent, a także współwłaściciel (wraz z T. Raumschmiere) wytwórni Shitkatapult, na swoim koncie w dyskografii ma już kilkadziesiąt pozycji w tym trzy autorskie albumy, trudno go jednak jednoznacznie sklasyfikować.
Praktycznie z płyty na płytę przesuwa środek ciężkości swoich muzycznych zainteresowań. Czasami jest to elektro, to znów techno czy eksperymentalny idm. Jedno jest pewne – kilka lat aktywnej działalności pozwoliło mu wytworzyć kilka świetnych oryginalnych brzmień i rozpoznawalny styl, który urzeka nieprzewidywalnością i ciepłą melancholią. Do tego wszystkiego dorzuca odrobinę jazzowych inspiracji, z wyczuciem podawane instrumenty klasyczne i gdzieniegdzie emotroniczny ciepły wokal. Jak sam mówi, jako Apparat na żywo zawsze będzie skłaniał się ku dynamiczniejszym formom, jako Apparat Band poznać będzie można jego refleksyjnie emotroniczną twarz.
W maju 2007 roku ukazał się jego kolejny album „Walls“ (myspace.com/apparat), który jeszcze wyraźniej poszerza krąg potencjalnego adresata muzyki. W ostatnim czasie jest to chyba najgoręcej w Europie dyskutowany album. Entuzjastyczne recenzje obiegły wszystkie liczące się magazyny i portale internetowe a album jest notowany na ogólnokrajowych zestawieniach sprzedaży w wielu krajach zachodniej Europy. „Walls“ to niezwykle dojrzały i produkcyjnie klarowny zestaw piosenek. Piosenek jednak cały czas niezwykłych. Genialny w szczegółach aranżacyjnych i w spójnej różnorodności to elektroniczny nu pop najwyższego kalibru. Już teraz celuje w pozycje najlepszych albumów tego roku.
Ale to jedno tylko z dwu istotnych wydarzeń, które uczyniły Apparata jedną z głównych postaci sceny elektronicznej tego roku. Nieco wcześniej Sascha do spółki z Ellen Allien – ikoną nowych brzmień i ambitnego techno – wydał również album. „Orchestra of the Bubbles“ nagrana dla Bpitch Control jest jednak głównie jego produkcja, co zresztą słychać, a pochodzący z tego albumu „Way out“ – niesamowity przebój – z Ellen z ich duetu stworzył niekwestionowaną gwiazdę. Na żywo wystepują razem i są ozdobą wszystkich najważniejszych światowych festiwali muzycznych, w których grają non stop od wczesnej wiosny.
Jednakże aby odkryć prawdziwą wartość Apparata trzeba zobaczyć go na żywo. To prawdziwy wulkan i demiurg cyfrowej konsolety. Jego demoniczne sety i niesamowity kontakt z publicznością tworzą obraz jednego z najwyrażniejszych i najlepszych postaci nowej elektroniki.