ArtClub Błędne Koło
Lokalizacja i dane kontaktowe
Opis klubu ArtClub Błędne Koło
Art Club Błędne Koło to jedno z najbardziej specyficznych miejsc na mapie Krakowskiego Clubbingu. Jego wyjątkowy klimat wiąże się głównie z lokalizacją w zabytkowej kamienicy Hetmańskiej, której historia sięga XIV wieku. Obecnie klub łączy atmosferę ‘burżuazyjnego’ mieszkania z galerią sztuki oraz współczesnym wystrojem i muzyką a niezliczona ilość miękkich sof sprzyja powstaniu klimatu klubokawiarni za dnia.
Lokal składa się z 8 salek połączonych korytarzami i przejściami, dzięki którym powstaje wrażenie krążenia po ‘Błędnym Kole’ – kole bez wyjścia. Dużą zaletą miejsca jest obszerny, klimatyzowany dancefloor, który umożliwia komfortową zabawę. Klub posiada również dużą, klimatyzowaną salę, w której mieści się bogato wyposażony bar z obszernym menu koktajli, drinków i kaw serwowanych przez bardzo dobrze wyszkolonych barmanów. W Błędnym Kole znajduje się również strefa V.I.P przeznaczona dla stałych bywalców, którym oferujemy ekskluzywne pomieszczenia, promocje w barze i liczne niespodzianki.
Klub postawił na jakość muzyki oraz DJ’ów – pasjonatów, producentów z Polski jak i z zagranicy. Prezentują oni różne style muzyczne, od electro house, minimall, progessive przez afrobeat, mash up po reggae, jungle i drum’n’bass.
Selekcja gości w klubie sprawia, że trafiają tu jedynie osoby, którym zależy na dobrej, kulturalnej zabawie przy muzyce na najwyższym światowym poziomie.
GAZETA KRAKOWSKA:
„W Błędnym Kole imprezy są OBŁĘDNE do tego stopnia, że BŁĘDNIK, taka kosteczka od równowagi, nie zawsze daje radę. Wtedy można wyjść na balkonik, drewniany z balaskami i odetchnąć świeżym powietrzem. Bo to nie jest zwykła knajpa. To jest burżuazyjne mieszkanie z tradycjami reggae i house. Wybraliśmy stronę dobrej muzyki, bez żadnych kompromisów. Drogę BEZBŁĘDNĄ…”
GAZETA WYBORCZA:
„Każdy, kto kiedykolwiek zabłądził do Błędnego Koła, wie, że powinno się wprowadzić zakaz imprezowania po godz. 6. rano, zakaz zwiększania powierzchni klubu, żeby nie mieściła już więcej zabłąkanych, zakaz promocji progresywnych imprez, bo oprócz głośnego „woooo” i silnego bólu głowy nic dobrego z nich nie wynika. Powinno się omijać to miejsce szerokim „wookiem”, bo nawet jednorazowy kontakt grozi uzależnieniem, a może nawet obłędem. A tak na poważnie? Klub przy ul. Brackiej składa się z części głównej z dużym dance floorem, przez środek którego przebiega szlak do toalet, do baru i do drugiej bardziej chilloutowej części. Na miejscu znajdziemy dwa bary, za którymi uwijają się niezmordowani barmani, głośnik obok didżejki, na którym można zaprezentować swoje umiejętności taneczne, oraz niezliczoną ilość miękkich sof, sprzyjających pozostaniu na after. Imprezy zdarzają się bardzo różne, chociaż zdecydowanie dominuje progressive i słyszalne w każdy piątek reggae. Błędne Koło jest dla wszystkich, którzy mają ochotę potańczyć i odstresować się. To może być zaleta – w końcu przyciąga rzesze klubowiczów, których napływ zdarza się kontrolować klubowej selekcji. Z drugiej strony może być to wada, wszystkim nie można sprzyjać, ale dopóki jest zabawa, nie ma się chyba nad czym zastanawiać.”
