Ten wywiad jest jak podręcznik polskiego clubbingu z początku millenium. To wtedy rodziły się kluby, DJ’e jeździli za płytami i muzyką do Berlina czy Londynu, a bookingi załatwiało się listownie. Zapraszamy na kawałek bardzo ciekawej historii i rozmowę z niezwykle skromnym człowiekiem, którego śmiało można uznać za legendę trójmiejskiej sceny – dj’em SB!