Czy w zespole, czy to solowo, Bass Astral zawsze był personą unikatową. Przede wszystkim artystycznie, kosmiczny przydomek nie wziął się tu znikąd – muzyk dysponuje wrażliwością nie z tej ziemi i to właśnie ją, przełożoną w autorski set, zaprezentuje podczas nadchodzącej trasy Solaris.