Frivolous – Meteorology

Recenzje

Info

Data wydania:
2011/02/21
Ocena:
Wytwórnia:
Artysta:

Frivolous, pod którym to pseudonimem ukrywa się Kanadyjczyk Daniel Gardner, jest już uznanym producentem, nagrywającym longplaye dla Karloff bądź ~scape. Od stycznia ubiegłego roku jest też członkiem Cadenzy, w której katalogu wydał docenioną EP zatytułowaną „Couples Therapy”.

Gardner w światku muzyki elektronicznej może już uchodzić za instytucję, opracował między innymi osobliwy sposób tworzenia, który nazwał „DIY electronic music”, i który pieczołowicie opisał na swojej oficjalnej stronie. Z kolei by stworzyć omawiany krążek, uciekł z zatłoczonego Berlina na jedną z maleńkich wysp na Pacyfiku, odcinając się jednocześnie od wszystkich ludzi i zobowiązań, którymi był obarczony, a które to nie pozwalały mu osiągnąć komfortu tworzenia. W tropikalnym raju w ciągu czterech miesięcy zdołał skompletować wszystkie utwory, choć nie udało mu się uciec od własnych problemów, jakimi można nazwać rozstanie z wieloletnią partnerką.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Dokładnie w ten sposób Frivolous tłumaczy genezę i koncepcję albumu, wraz z jego tytułem. „Meteorology” ma odnosić się do całej feerii barw jaką może fundować nam zmienność i niestałość ludzkich uczuć. I tę różnorodność widać już od samego początku krążka. Wysmakowane „organiczne” brzmienia prowadzą nas, prezentując raz etniczne zamiłowania Gardnera w „One Final Solstice…”, taneczne i, jak u poprzednika, zabójczo melodyjne  „Allen Town Jall”, przez zdubbowane „Cryin’”, również rozśpiewane jak następny kawałek – „Back Into The Deep”.

Nie brak tu parkietowych killerów ani przeszytych lekką melancholią utworów, których w skupieniu najlepiej się słucha w cieple domowego ogniska, kosztując unikalny smak grzańca.

Dziwić może jedynie fakt odejścia od eksperymentu w stronę krótkich przerywników, spajających koncept ambientowymi pejzażami. I pewnie średnio satysfakcjonuje osadzony w stylistyce francuskiego chansons na wzór dOP, „Wasting Time”, wyśpiewanym w duecie, ale nie przynoszącego zdecydowanej odpowiedzi, w którą stronę powinna nas zaprowadzić „meteorologia”.

Cieszy, że Gardner jest wciąż w formie, a niewątpliwy urok życia na uboczu w tropikach go nie rozleniwił. Wszystko brzmi tu niezwykle świeżo (niczym smak świeżo zerwanej papai) i, co chyba najważniejsze, nie nuży, jak gros tanecznych albumów, wręcz przeciwnie – subtelnie, nieśmiało zaprasza do ponownego przesłuchania.

„Frivolous 'Meteorology’ Album Teaser, Cadenza Records” by cadenza-booking



Tracklista

01. One Final Solstice…
02. Allen Town Jail
03. Cryin’
04. Back into the Deep
05. Rising
06. Red Tide
07. Lunar Phaser
08. Cinemascopique
09. Ostalgia (Грибоедов вальс)
10. Serenade Des Excentriques
11. Wasting Time

Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →