Współzałożyciel festiwalu Lollapalooza: „koncerty powrócą dopiero w 2022 roku”
Marc Geiger, jeden z czołowych managerów branży koncertowej, przewiduje, że muzyka na żywo powróci w pełni dopiero za dwa lata.
Koncerty i festiwale – kiedy znów będziemy mogli na nie chodzić
Geiger jest byłym światowym szefem muzyki w agencji talentów William Morris Entertainment i współzałożycielem festiwalu Lollapalooza. Wypowiadając się w The Bob Lefsetz Podcast, przepowiadał powrót wydarzeń na żywo (koncertów i festiwali) po pandemii – i nie ma co ukrywać, nie wygląda to według niego różowo.
Moim skromnym zdaniem festiwale i duże imprezy powrócą dopiero w 2022 roku. Wirus raczej na pewno powróci jeszcze do nas i kto wie, może to nie będzie tylko druga fala, ale trzecia i czwarta. Przypomnę tylko, że festiwale ubezpieczają się na wypadek różnych zdarzeń. No i teraz która firma ubezpieczeniowa będzie chciała podpisać umowę z organizatorem imprezy, która z dużym prawdopodobieństwem nie dojdzie do skutku? – powiedział Geiger.
Marc Geiger – czarny scenariusz może się spełnić
Przepowiednia managera to zdecydowanie najczarniejszy z wszelkich możliwych scenariuszy. Jeśli się spełni, to będziemy musieli odpowiedzieć sobie na pytania, których wolelibyśmy w ogóle nie zadawać – czy mniejsze imprezy i wielkie festiwale przetrwają taki szmat czasu? Co z klubami i salami koncertowymi? Co z pracownikami branży rozrywkowej, których tylko w samej Polsce jest kilkadziesiąt tysięcy? Czy przemysł koncertowo-rozrywkowy byłby w stanie podnieść się z takiej zapaści?
Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że przewidywania Geigera nie okażą się prawdą. Na chwilę obecną natomiast, cały czas wszyscy czekamy, co branży eventowej przyniesie przyszłość.
Akcja na rzecz branży artystycznej #razemtańczymyrazemwalczymy
W Polsce Stowarzyszenie Organizatorów Imprez Artystycznych i Rozrywkowych, Izba Menadżerów Artystów Polskich, Polska Izba Techniki Estradowej i inne podmioty nie poprzestają na działaniach mających na celu wywarcie presji na naszej władzy i uświadomienie, jak gigantyczna grupa ludzi znalazła się w dramatycznej sytuacji. Wspieramy je, czerpiąc z dorobku akcji #razemtańczymyrazemwalczymy, dostarczając najświeższych informacji, przekazując dane dotyczące zagranicznych strategii ratowania branży, konsultując możliwości pomocy oraz uświadamiając możliwie największą grupę odbiorców o stanie polskiej kultury i rozrywki.
Branża artystyczna, zatrudniająca setki tysięcy pracowników, stoi na granicy upadku. Każdy tydzień bez rządowego wsparcia, będzie ją do tej granicy przybliżać.
