Wracamy na Love Parade 1997, czyli WIXAPOL zaprasza DA HOOLA
Impreza imprezą, ale prócz zapewnienia dobrej zabawy, ekipa WIXAPOL stawia sobie ambitne cele, za które jest doceniana daleko poza krajowym podwórkiem. Tym razem stołeczny kolektyw postanowił ściągnąć na kolejną odsłonę swojego flagowego wydarzenia prawdziwą ikonę niemieckiej sceny klubowej i autora ponadczasowego hymny. Już w piątek do poznańskiej Tamy, właśnie na zaproszenie WIXAPOLU, zawita DA HOOL.
Jak sami napisali (pisownia oryginalna):
CZY ISTNIEJE CZESCIEJ GRANY REMIXOWANY COVEROWANY SAMPLOWANY I BARDZIEJ INSPIRUJACY UTWOR W HISTORII MUZYKI KLUBOWEJ NIZ „MEET HER AT THE LOVE PARADE”?
WIXAPOL wraca do korzeni. DA HOOL w Polsce
Nawet jeśli powyższe pytanie zostało napisane w znanym WIXAPOLOWI tonie, to nie da się polemizować ze statusem produkcji DA HOOLA z 1997 roku. Meet Her At The Love Parade stało się czymś więcej niż ponadczasowym klasykiem. Dziś jest pokoleniowym hymnem, pocztówką z innych czasów i świata, pomostem między przeszłością, a teraźniejszością. Choć jego estetyka osadzona jest w gatunkowych standardach kompletnie różnych od tych dzisiejszych, to jego moc rażenia pozostaje niezmiennie ogromna. Co interesujące, produkcja, która w pierwotnej wersji nie odznacza się “wielką siłą”, potężnymi dropami, rozsadzającym wszystko basem, ma w sobie ten trudny do opisania taneczny potencjał, którymi każdego wprawia w ruch. Jak widać, kiedyś nie potrzeba było tanich sztuczek – wystarczyło odpowiednio zbudować narrację utworu w oparciu o maksymalnie chwytliwy motyw. Reszta zadziała się sama.
Da Hool – Meet her at the Love Parade
WIXAPOL. Hedonizm i historia
Ekipie WIXAPOLU należy oddać szacunek za konsekwencję, bo jedno to organizowanie imprez w określonej konwencji, a drugie to zapraszanie na nie protoplastów stylistyki, która dominuje na wydarzeniach stołecznego kolektywu i za sprawą której osiągnął on nieprawdopodobny sukces. W czasach, gdy wiele osób zapomina o korzeniach i twórcach gatunków, w których duchu dziś tworzą, inspirują się lub budują narrację wokół swoich eventów, WIXAPOL stawia na autentyczność i jasno wskazuje na to kto i co dało początek temu, do czego ekipa wróciła i z czego czerpie wzorce.
WIXAPOL MEETS DA HOOL w poznańskiej Tamie – bilety
Więcej o historii i fenomenie WIXAPOLU przeczytacie w poświęconym kolektywowi tekście Artura Wojtczaka. Tymczasem w piątek kierujcie się do stolicy Wielkopolski. 15 listopada poznańska Tama zamieni się w Berlin drugiej połowy lat 90., a DA HOOL w towarzystwie pozostałych artystów i artystek, udowodni, że muzyka broni się sama, nawet jeśli zmieniają się czasy i pokolenia.
Bilety na to wydarzenie znajdziecie na Biletomat.pl.