Było intro, czas na outro. Tymi numerami zamknięcie techno seta smakuje jeszcze lepiej

Fot. Artur AEN Nowicki
Artykuł
outro, 10 tracków, techno

Po zestawieniu utworów idealnie sprawdzających się w roli otwierających techno sety lecimy z tymi, których zagranie na końcu spina muzyczną klamrą podróż z rozumem i godnością człowieka. Podobnie jak w poprzednim artykule i tym razem nie zabrakło polskich akcentów.

Kultura otwarcia i zamknięcia seta bywa zapominana. Zwłaszcza w kręgach młodych DJ-ów, dla których nie ma znaczenia, w jaki sposób poprowadzą swój występ. W myśl zasady „byle szybko, byle mocno” często po macoszemu traktowane są ważne dla całości utwory z początku i końca muzycznej opowieści. Niczym najlepsza książka i film. Ostatnie minuty są przecież równie ważne, co pierwsze. Trzymają w emocjach do końca, zapewniając wymarzone lądowanie. Naznaczone euforią, upojeniem alkoholowym czy brakiem słuchu (niedosłownie) nie raz potrafią być przestrzelone. Także przez zły dobór tak zwanego outro. Dziesięć wybranych przez nas gwarantuje wyłącznie dobre skojarzenia.

Czytaj również: Dobre intro to rzecz święta. Dziesięć tracków z ostatnich lat idealnych na rozpoczęcie techno seta

Donato Dozzy – 12H.5 (Remix)

Maestro Dozzy, czego się nie dotknie, zamienia w arcydzieło. Pochodzący z ambientowego albumu 12H kawałek 12H.5 przez ponad 7 minut roztacza dookoła siebie niebiańską aurę. Wprowadza w trans, z którego trudno się uwolnić. Absolutny majstersztyk godny każdego zamknięcia.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

747 – Aurora Centralis (nthng’s Saiyan Saga) 

Kolejny remiks w zestawieniu tym razem najpopularniejszego utworu kanadyjskiego producenta 747. Trzy lata od wydania Aurora Centralis swoją premierę miała EP-ka zawierająca 4 różne jego interpretacje autorstwa Primal Code, Tin Man, Schacke i Nthng. Ponad dziesięciominutowy remiks (dłuższy od oryginału o 3 minuty) tego ostatniego w roli utworu kończącego set sprawdza się najlepiej ze wszystkich. Muzyczna karuzela o różnym zabarwieniu emocjonalnym. Wyłącznie wysokich lotów.

BXTR – Tears in Rain

EP Automata to winylowy debiut francuskiego producenta okraszony obecnością swoich rodaków: Trudge i Juliana Mullera. Fani eurodance, trance i techno w tym momencie dali okejkę, bowiem BXTR z oryginalnym Tears in Rain, stworzył „rave’owy klejnot” godny outro made in France. Nie ostatniego w tym zestawieniu.

Deepbass & Ness – Outer Limits (Shlømo Remix)

Obecnie mało kto pamięta, ale parę lat wstecz Shlømo był niegdyś na zupełnie innym muzycznym biegunie. Aż nie chce się wierzyć, że z doskonałego producenta deep techno Francuz ewoluował w jednego z przodujących włodarzy swojego bezkompromisowego odpowiednika. Przed zmianą profesji na szczęście zdążył zremiksować Deepbass & Ness. Chwała mu za to.

Jan Mohr — Compulsion

Na polski akcent zawsze znajdzie się miejsce. Musi, tym bardziej, gdy mowa o niszowym jak na polską skalę producencie. Jan Mohr i jego rozkręcający się przez pierwsze 3 minuty Compulsion dalszą częścią przygotowuje słuchacza do happy endu. Miękkiego i milutkiego jak zimna poduszka po zmianie poszewki.

Sidewinder aka D.Dan – Can You Float

Amerykańsko-koreański producent robi robotę bez względu na alias. Jako D.Dan, Fugal czy Sidewinder dostarcza najwyższej jakości tracki, które w zależności od okoliczności sprawdzają się za każdym razem. Komentujący Can You Float jeden z użytkowników na YouTubie wychodzi z podobnego założenia. „I’m 53 years old and this tune makes me feel 25 again”. Tłumaczenie zbędne.

Escape to Mars – Landing On A Comet

Christoph Heinze, zanim zaczął funkcjonować jako Inhalt Der Nacht, przez kilka lat tworzył muzykę pod aliasem Escape to Mars. Idący bardziej w stonowane rewiry muzyki techno Niemiec producencką wędrówkę rozpoczął z grubej rury, bo od dwóch EP-ek. Druga w kolejności wydana do spółki z Subjected zawiera perełkę wśród najlepszych lądowań. W tym przypadku kosmicznych.

Głós — Kirby With A Scythe

Krzysztof Grosty od ponad dekady pracuje nad swoim brzmieniem. Nie ma szans pomylić go z żadnym innym. Zabawa Głósa z gatunkami zrodziła wiele ciekawych wydawnictw pełnych dialogów, ambientów i pulsującego techno. W Kirby With A Scythe nie ma miejsca na nudę. Gwarancja turbulencji zwieńczonych szczęśliwym powrotem na ziemię.

Hadone – Miles Away

W zestawieniu nie mogło zabraknąć Hadone’a ze swoim hitem lata 2020. Stanowiący o sile składanki Summer Hits w okresie swojej premiery wybrzmiewał równie często, co inne produkcje Francuza: Hope Reminds Me Of Her, remiks We Are i Let The Bodies Hit The Floor. Wykorzystany wokal Madonny z utworu o tym samym tytule robi robotę, której nie powstydziłaby się sama piosenkarka.

Tommy Holohan – Subaru Impreza

Charakterystyczny pies Goofy przyjmujący na język tabletki z logiem Mitsubishi zwiastuje same kłopoty. Tommy Holohan jednak niezbyt się tym przejmuje. Irlandczyk 5 lat temu dostarczył numer, od którego nie chce schodzić się z parkietu. Zagrany jako ostatni nawet po kilkugodzinnej jeździe tytułowym samochodem potrafi wyhamować w odpowiednim momencie. Do celu. Bezpiecznie.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →