Trzy słowa opisujące debiutancki album Trampy? „Brutalny, wyjątkowy, brytyjski”
Trampa ostatniego dnia kwietnia wydaje swój debiutancki album, nakładem Never Say Die Records. W ramach promocji projektu producent przeprowadził krótką serię pytań i odpowiedzi, w ramach której wskazał swoich ulubionych producentów, opisał nadchodzący krążek trzema słowami i podzielił się najlepszą radą, jaką dotychczas dostał w życiu.
Disrespect – pierwszy album Trampy
8 lat. Tyle czasu przyszło nam czekać na jedną z najbardziej emocjonujących nowin w świecie współczesnego dubstepu, jaką jest premiera pełnoprawnego albumu Trampy, Disrespect.
Bezprecedensowo, największe nazwisko obozu już nieistniejącego NSD: Black Label, zaprezentuje najnowszy materiał w pełnej okazałości ostatniego dnia miesiąca, 30 kwietnia.
NSD: Black Label – TOP wytwórnia riddim/tearout przestaje funkcjonować
Debiutancki krążek Trampy wyda rzecz jasna Never Say Die Records, których relacja wygląda bardzo prosto i przejrzyście. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie Never Say Die bez Trampy i Trampy bez Never Say Die. Koniec tematu.
Przemyślana kampania marketingowa promująca Disrespect trwa już od początku lutego. W tym czasie usłyszeliśmy dwa albumowe single – Your Luv i Sick Head, wystartował konkurs na stworzenie najlepszego remiksu pierwszej z wymienionych produkcji i nareszcie Trampa zdecydował się na przeprowadzenie Q&A. Było krótko, ale treściwie.
Trampa i Reason, od zawsze na zawsze
Kawałki Trampy nie bez przyczyny mają w sobie pierwiastek oldschoolu. Brytyjczyk nie korzysta ani z Abletona czy FL Studio, czyli cieszących się największą popularnością programów do produkcji muzyki, ani jakichkolwiek zewnętrznych wtyczek. Cała dubstepowa magia w jego wykonaniu dzieje się w programie Reason.
Jak widać takie rozwiązanie nie jest jakimkolwiek ograniczeniem autora Rocket Fuel, ponieważ zostaliśmy zapewnieni, że mamy spodziewać się na Disrespect różnych gatunków muzycznych, w tym drum & bassowego singla.
Trzy słowa opisujące Disrespect?
Pierwsza albumowa premiera Never Say Die w tym roku będzie, cytując Trampę:
Brutalna, wyjątkowa, brytyjska.
Skoro już jesteśmy w trybie trójkowym to producent podzielił się także informacją, jaka jest trójka jego ulubionych aktualnie producentów oraz jakie trzy albumowe single są według niego najlepsze.
Czytaj również: All My Homies Hate Skrillex – historia upadku dubstepu
Trzymając się opisowej chronologii, topowi trzej producenci basowej sceny to według Trampy aktualnie Space Laces, Oddprophet i IMANU, a trzy produkcje z Disrespect ze statusem „fav” to Illest, Signal oraz Sick Head.
Mix Black Label XL 7 w wykonaniu Oddpropheta
„Zawsze bądź sobą”
Trampa zapytany o najlepszą życiową radę jaką dostał zacytował swojego dziadka:
Zawsze bądź sobą, niezależnie od tego czy ludzie cię lubią czy nie. Zawsze bądź sobą.
Premiera Disrespect już 30 kwietnia, a tymczasem przypomnijmy sobie jeden z najsłynniejszych kawałków Trampy, Runners.
