TOKiMONSTA publikuje nowy singiel w stylu disco
TOKiMONSTA zaprezentowała nowy singiel w stylu disco. Utwór Naked został wydany przez jej własną wytwórnię Young Art Records.
TOKiMONSTA i złota era disco
TOKiMONSTA połączyła siły z amerykańskim raperem i piosenkarzem o ksywie Channel Tres i wspólnie z nim wypuściła swój najnowszy singiel zatytułowany Naked. Wydany w poprzedni weekend – za pośrednictwem jej własnej wytwórni Young Art Records – utwór pokazuje w całej krasie talent artystki. TOKiMONSTA zgrabnie łączy w nim inspirowane erą disco syntezatory z hipnotycznym, niskim wokalem pochodzącego z Compton Channel Tresa.
Nie jest to zresztą pierwsza udana kolaboracją Tresa, który wcześniej m.in. razem z Tylerem nagrał deep house’owy kawałek Fuego. Był to pierwszy utwór stworzony na potrzeby lockdownowego, ciepło przyjętego mixtape’a Tresa, dość wymownie nazwanego I Can’t Go Outside. W wywiadzie z portalem Apple Music, Channel zdradził, że mixtape powstawał w czasie, kiedy muzyk zaczął mocno wątpić w swoją własną twórczość. Współpraca z Tylerem, a także sama osobowość Flower Boya, pozwoliła mu jednak zwalczyć te przykre uczucie.
Do singla Naked został zrealizowany również teledysk, który możecie obejrzeć poniżej:
TOKiMONSTA feat. Channel Tres – Naked
TOKiMONSTA rusza w trasę
Wydanie Naked jest następstwem czerwcowego ogłoszenia przez TOKiMONSTA trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, która odbędzie się we wrześniu, październiku i listopadzie. Nie wiadomo, czy producentka zawita później do Europy. W tym samym czasie artystka wydała również nowy utwór Say Yes, który powstał we współpracy z duetem VanJess.
TOKiMONSTA feat. VanJess – Say Yes
Zeszłego lata TOKiMONSTA wypuściła również EP-kę z remiksami Get Me Some Remixed.
TOKiMONSTA – artystka, która wygrała z groźną chorobą
TOKiMONSTA to amerykańska producentka, której prawdziwe nazwisko brzmi Jennifer Lee. Wiele lat temu zdiagnozowano u niej rzadką chorobę zwaną moyamoya. Przeszła kilka trudnych operacji mózgu, musiała nauczyć się chodzić i komunikować od nowa. Muzyka po operacji stała się dla niej zlepkiem dziwnych i nieprzyjemnych dźwięków. Nie załamała się, a zamiast tego konsekwentnie walczyła o powrót do sprawności. Dowodem na to stał się jej trzeci album zatytułowany Lune Rouge, który zyskał nominację do Grammy w kategorii Best Dance / Electronic Album.