Thomas Langner – It’s a House EP

Recenzje

Info

Data wydania:
2011/03/11
Ocena:
Wytwórnia:
Artysta:

„It’s a House” – tak brzmi nazwa wydawnictwa, dzięki któremu mieszkający w Krakowie Thomas Langner dołącza do zespołu labelu Time Has Changed i zajmuje miejsce obok takich artystów jak Acumen, Oxia, Kiki, Milton Jackson czy Marcin Czubala. Jest to niewątpliwie duże wyróżnienie dla Tomasza, mającego już w dorobku udane pozycje na Starlight Unlimited czy Brown Eyed Boyz.

EP-ka składająca się z czterech oryginalnych wersji utworów utrzymana jest w stylistyce tech i deep house. Brak tu muzycznych eksperymentów, co na pewno nie jest wadą. Jest nią natomiast brak świeżości – zarówno jeśli chodzi o zastosowane brzmienia jak i konstrukcje utworów.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Langner zaczyna od mocnego uderzenia – tytułowy „It’s a House” to kipiący energią numer stworzony z myślą o peaktime imprezy. Mocny i szybki beat w połączeniu z linią basową przypominającą wcześniejsze dokonania Jorisa Voorna sprawia, że nogi same rwą się do tańca. Szkoda tylko, że utwór powiela stosowane od wielu miesięcy schematy, co niektórym mogły już się znudzić.

„Brise” to propozycja zdecydowanie na warm-up. Niespieszne warstwy perkusyjne, przyjemnie mruczący bas i pływający breakdown z pewnością umilą chwile spędzone przy barze na sączeniu drinka i pozwolą na wczucie się w klubowy nastrój.

„Sunflower” od pierwszych sekund brzmi znajomo – Tomasz sięgnał bowiem po sample z popularnego zestawu. Sampling to nic złego, szkoda jednak, że nie zostały one w znaczny sposób zmodyfikowane, gdyż w sklepach nietrudno natknąć się na podobnie brzmiące utwory. Poza tym „Sunflower” prezentuje się całkiem pozytywnie.

Na zakończenie „Out Of Nowhere” – wg mnie najlepszy z całego wydawnictwa. Utwór prosty, zahaczający o progressive house z czasów jego świetności, kiedy na parkietach królowały numery m.in. 16 Bit Lolitas czy Dousk. Miło powspominać! 🙂

Podsumowując – „It’s a House EP” to solidne wydawnictwo, które z pewnością znajdzie wielu zwolenników, jednak – jak już wcześniej wspomniałem – brak mu świeżości, przez co za kilka miesięcy „wyjdzie z mody”.



Tracklista

01. It’s a House
02. Brise
03. Sunflower
04. Out Of Nowhere

Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →