Sztuczna inteligencja irlandzkiego inżyniera. Swarm Intelligence po roku przerwy wraca do Polski

Jego muzyka to mieszanka industrialnych zniekształceń i wszelakiego dynamizmu. O swoich produkcjach mówi, że inspirowana jest sztuczną inteligencją, z którą po raz pierwszy zapoznał się na studiach informatycznych. Simon Hayes, znany lepiej jako Swarm Intelligence, swoje pierwsze wydawnictwo datuje na 2006 rok, jednak w świadomości słuchaczy głośniej zaistniał 5 lat później za sprawą EP-ki On The Edge. Z początkującego producenta wypromowanego przez wytwórnię Invisible Agent po upływie dekady stał się jedną z najbardziej intrygujących postaci muzycznego undergroundu. Po przymusowym lockdownie spowodowanym pandemią Irlandczyk wraca do Warszawy by po raz pierwszy od roku wystąpić w klubowej przestrzeni.

Lost In Ether | Podcast #83 | Swarm Intelligence

Swarm Intelligence. Kujon o muzycznych predyspozycjach

Hayes swoją przygodę z elektroniką zaczynał od muzyki trance we wczesnych latach młodzieńczych. Istotną rolę w jego późniejszym rozwoju niespodziewanie odegrała koleżanka z licealnej klasy. Niemający za wiele wspólnego z muzyką za namową rówieśniczki został wzięty pod skrzydła przez jej starszego brata-DJ-a. Nie minął tydzień, a znany z bycia kujonem (o czym sam wspomina w jednym z wywiadów) nastoletni Simon, został autorem pociętego, zremiksowanego i ciepło przyjętego utworu doświadczonego kolegi.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Lata mijały, a reprezentant wytworni 47 i Instruments of Discipline zyskiwał na doświadczeniu pozwalającym mu myśleć o podboju zachodniego rynku. Wyjazd w 2009 roku do Berlina okazał się strzałem w dziesiątkę mimo nieustającej tęsknoty za rodziną, przyjaciółmi, morzem, czy… supermarketami:

Brakuje mi również supermarketów! Wybór wydaje się być o wiele większy. Uwielbiam gotować i znalezienie pewnych rzeczy w berlińskich supermarketach bywa mega trudne. Wygląda to tak, jakby wciąż nadrabiali zaległości.

Swarm Intelligence – HÖR Berlin

Swarm Intelligence. Mistrz wszystkiego co połamane

Irlandzki artysta od 5 lat tworzy także duet Diasiva ze swoim przyjacielem Monologiem. Prześmiewczo nazwana przez niego gung-ho IDM z korzeniami w drum and bass i wieloma wpływami projektowania dźwięku muzyka nawiązuje swoją konstrukcją do twórczości swojego głównego aliasu.

Swarm Intelligence definiowany jest jako twórca napiętej atmosfery, bezkompromisowych poziomów zniekształceń i surowych, ostrych bitów tworzących charakterystyczne brzmienie. Bycie lepszym i chęć ciągłej nauki sprawiły, że Hayes z bez większych problemów miesza industrial, nagrania terenowe, d&b, techno i noise. Łatwość z jaką przychodzi mu wyrażanie muzycznej ekspresji odbija się na jego unikalnych produkcjach będących jego znakiem rozpoznawczym:

Muzyka umożliwia mi ekspresję emocjonalną. Wierzę, że jest powód, dla którego wielu ludzi tworzących ostrą, agresywną muzykę, których spotkałem, było przyjaznych i łatwych do zrozumienia. Techno jako sztuka jest dla mnie na pierwszy miejscu. Nie ograniczenia rytmu, bpm czy instrumentacja. Uwielbiam oglądać DJ-ów, którzy odbiegają od normy i zabierają słuchaczy w inny wymiar.

Lost In Ehter ponownie przejmuje Jasną 1

Wybór stołecznej Jasnej 1 na miejsce imprezy z udziałem mieszkającego w Berlinie producenta nie jest dziełem przypadku. Inicjator wydarzenia, platforma Lost In Ether, blisko dwa lata czekał na ponowne odwiedziny w warszawkim klubie po sukcesie mini showcase’u wytwórni UVB 76. Wspominane do dzisiaj przez wielu występy Pessimista, duetu Dren, Vegi i Michała Jabłońskiego niech będą najlepszą rekomendacją zbliżającego się eventu:

Nie ma żadnych skal ani klasyfikacji żeby opisać ten klimat. Bardzo dużo świadomych ludzi o otwartych głowach i myślę, że to wydarzenie było potrzebne nie tylko warszawskiej scenie.

Daję mocne 11/10. Dokładnie tego było mi u nas w stolicy potrzeba. A sądząc po frekwencji, to chyba nie tylko mi. Wielka piątka dla Lost In Ether za organizację tego wydarzenia.

Lost In Ether | Origin Series | DREN

21 sierpnia o jak najlepszą atmosferę wydarzenia zadba reszta zaproszonych przez Dorotę Smyk i Michała Jabłońskiego gości. Skład sceny Main uzupełnia reprezentant poznańskiego kolektywu Technokracja, Impakt, Michał Aleksiewicz aka Szmer i sam Jabłoński. Istotną różnicą w porównaniu z imprezą z 2019 roku będzie udostępniona scena barowa. Ten dość istotny z puntu widzenia organizatora fakt zostanie wykorzystamy przez Virusa i Ciacho, którzy w ramach „muzycznej powtórki z imprezy z Pessimistem pograją lofi dnb, czyli muzyczkę, której nigdzie indziej w klubowej tkance tego miasta nie uraczycie”.