Superluminal – Million Stars

Mimo zapowiadanej na czerwiec premiery ’Million Stars’, singiel grupy Superluminal ukazał się z dość sporym, bo trzymiesięcznym opóźnieniem. Niemniej już od końca maja utwór znany jest naszym czytelnikom (pisaliśmy o nim przy okazji powstania kolektywu) oraz słuchaczom radiowej Czwórki. Również dema remiksów Davidsona i Mattsona od dłuższego czasu można znaleźć na portalu Soundcloud.

Zawartość EP-ki nie jest zatem specjalnym zaskoczeniem, ale przyjrzyjmy się jej nieco bliżej. Wszystkie trzy wersje bazują na ciepłym, męskim wokalu, który niestety po kilku przesłuchaniach może się znudzić. W oryginale wyeksploatowany jest do granic możliwości, z kolei w obu remiksach odpowiednio posamplowany i zmodulowany.

Najciekawiej moim zdaniem prezentuje się remiks Sebastiana Davidsona, który przyciąga delikatnością i bogactwem kompozycji. Wszystkie dźwięki są harmonijnie dobrane, doskonale ze sobą współgrają tworząc zwartą i jednolitą całość. 

Praca jaką Simon Mattson wykonał nad 'Million Stars’ zbytnio nie urzeka. Powiem więcej – brzmi sztampowo i banalnie. Oklepane pianino, prosty syntezatorowy motyw oraz uboga warstwa perkusyjna sugerują, iż produkcja zajęła mu niewiele więcej czasu niż długość samego utworu.

Mimo mojego początkowo sceptycznego nastawienia, doszedłem do wniosku, że Superluminal mają pomysł na swoją twórczość i umiejętnie go realizują. Sam singiel mogę określić jako deep house w przyzwoitym wydaniu, jednak chciałoby się odrobinę więcej…