Sizeism

Sezon letni mamy już praktycznie z głowy, przyszła więc pora na wysyp „wspominkowych” kompilacji mniej lub bardziej udanie podsumowujących tegoroczne wakacje. W wydawniczej czołówce jak zwykle znalazło się Ministry of Sound, które tym razem zaprosiło do współpracy Steve’a Angello.

Wspominając głośny tegoroczny występ trio Axwell, Angello & Ingrosso na polskiej edycji Creamfields spodziewałem się mieszanki popowo – house’owych brzmień charakterystycznych dla kolektywu znanego powszechnie jako Swedish House Maffia. Sięgając po Sizeism spotkała mnie bardzo miła niespodzianka. Steve Angello wybrał 28 utworów, które bez wątpienia nie zaliczają się do popowych, a jednak większość z nich jest doskonale znana. Bucci, Tresher, VonStroke, Tocadisco, Oxia, Ananda, Fake – to tylko kilka spośród nazwisk pojawiających się na dwóch płytach tej kompilacji ale w przybliżeniu daje to pojęcie czego można po niej oczekiwać. Oprócz wypróbowanych hitów pojawiają się tu także utwory dopiero zmierzające ku szczytom popularności – chociażby „Air Conditionne” Juliana Jeweil czy stosunkowo nowe dzieło Erica Prydza „Ironman” (chociaż osobiście wolę stronę B singla – „Madderferrys”). Z kronikarskiego obowiązku dodam tylko, że od strony technicznej i edytorskiej – Sizeism jest absolutnie bez zarzutu.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Nie zagłębiając się w niuanse ambitniejszej elektroniki spece z Ministry Of Sound znowu ograniczyli się do najbardziej ogranych tematów – co, o dziwo, nie przeszkadza mi ani trochę. Z przyjemnością słucha się tego dwupłytowego miksu – Steve Angello nie zawodzi – Sizeism znakomicie sprawdza się zarówno jako tło niezobowiązujących czynności codziennych, dobra rozgrzewka przed wieczornym wypadem na miasto jak i relaksujący podkład na wczesny ranek poimprezowy.