Selekcja: Rafique dla Muno.pl. Winylowy maestro z Trójmiasta i jego techno chłosta
Po winylowej selekcji w wykonaniu młodego i perspektywicznego PAWLA, pora na kolejną, tym razem od starego wyjadacza znad morza. Rafique, który w tym roku obchodzi 20-lecie obecności na scenie, podzielił się z nami swoją starannie dobraną, wyłącznie winylową selekcją.
Jeśli można o kimś powiedzieć, że na winylach zjadł zęby, to bez dwóch zdań będzie to Rafique. Jeden z najbardziej doświadczonych trójmiejskich artystów od ponad dwóch dekad raczy swoich odbiorców muzyką wyłącznie z czarnych krążków. W przeszłości współtwórca wielu muzycznych inicjatyw, obecnie skupiony na solowym projekcie.
Wielu, włączając kolegów z branży, uważa go za najlepszego w swoim techno winylowym fachu. Nie bez powodów. Kolekcja płyt Rafała już dawno przekroczyła 2,5 tysiąca i nic nie zapowiada, by miała się na tej liczbie zatrzymać. W swojej bogatej historii supportował niezliczoną ilość znakomitych artystów jak Rodhad, DVS1, Kobosil, SNTS, Hector Oaks, Tham, I Hate Models oraz grywał w niemalże wszystkich rodzimych klubach. Jego występy to mieszanka najwyższego kunsztu, charyzmy i polotu połączona z nienaganną techniką i skillem.
Rafique
Rafique – Selekcja dla Muno.pl
Ostatni utwór/album, który kupiłeś
Banke – Facelift (Token94)
Token jak zawsze na bardzo dobrym poziomie. A ponoć najlepsze z tej wytwórni jeszcze przed nami.
Pierwszy utwór/album, który kupiłeś
Cristian Vogel – Absolute time (Tresor)
Piękny album. Fajne wspomnienia. Można grać i dzisiaj, bo wciąż brzmi bardzo dobrze.
Utwór, który nigdy nie opuszcza Twojej torby z płytami/pendrive’a
Jonas Kopp – Anklad (Krill Music)
No nie chce wyjść z tej torby, a ja wcale nie wyganiam.
Ulubiony utwór grany do znudzenia na początku kariery
Christian Morgenstern – Ex machina (Forte)
Wielki artysta. Świetne produkcje. Produkował jedne z lepszych albumów w muzyce elektronicznej – warto sprawdzić.
Utwór, który jest w stanie poderwać najbardziej oporny tłum
Exium – Synkro (Nhoema)
Skoro ludzie przyszli na techno, to powinni przy tym zatańczyć.
Ulubiony utwór, który grasz w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy
Sev Dah – Zenith (Bazovoe Techno)
Za dużo tych grań w ostatnich miesiącach to nie było, ale jak grałem, to ten sztosik zawsze robił karierę.
Utwór ulubionego producenta
Sleeparchive – Trust (Tresor)
Twórczość wielu producentów uwielbiam i doceniam. Sleeparchive jest jednym z nich. Ufam mu.
Ulubiony utwór na otwarcie setu
Maurizio – 4.5 (Maurizio)
Ponadczasowy klasyk. Gdy zaczynam całą imprezę, nie ma nic lepszego na dobry lot.
Ulubiony utwór na zamknięcie setu
DVS1 – Polyphonic love (Transmat)
Polifoniczna miłość od początku do końca. Hit, ale za to jaki!
Utwór na powrót z imprezy nad ranem
Ghia – What’s Your Voodoo (Mikado)
A jakie jest twoje Voodoo?
Utwór celebrujący poranek bez kaca
Anunaku & Dj Plead – Clap Clap
No i tak sobie taki poranek celebruje. Podróże małe i duże.
Utwór, na którego prośbę o zagranie akurat się zgodziłeś
Surgeon meets Outline – Golden Age
Kolega poprosił. Akurat miałem w torbie. Był zadowolony.
Guilty pleasure, którego nie masz oporów, by grać
Transient x4 – A1 – Limted 005
Transient trochę taki trans. Transu nie lubię, a ponoć teraz w modzie, no to na Transient X4
się ewentualnie zgodzę.
Trzy utwory, które definiują moją selekcję
Christain Wunsch – Auger Electron (PoleGroup)
Developer – Revisited (Modularz)
Kr!z – Malice (MindTrip)
3 utwory to zdecydowanie za mało. Kontynuacja na liście Spotify poniżej.
Album, który lubisz, a który nie ma nic wspólnego z tym, co grasz lub tworzysz
Cult of The Damned – Part Deux: Brick Pelican Posse Crew Gang Syndicate (Blah)
Co to jest za ekipa? Ekipa nie do wiary. Sprawdźcie każdego z MC order. Warto.