Sasha powraca w wielkim stylu z nową kompilacją i szeregiem eventów
Absolutna legenda brytyjskiej i światowej sceny klubowej powraca z najnowszą kompilacją i serią autorskich imprez. Sasha nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Udowadnia to muzyką najwyższych lotów i zestawem specjalnie zaaranżowanych eventów pod szyldem własnej oficyny. Sprawdź, co czeka nas ze strony progresywnego mistrza.
Sasha – ikona clubbingu
Fani Sashy doczekali się prawdziwego rarytasu ze strony walijskiego DJ-a. Alexander Paul Coe ogłosił narodzenie pomysłu TEN, w skład którego wchodzi dziesięć kooperacji powstałych specjalnie na rzecz projektu. Całość dopełni dziesięć imprez na całym świecie sygnowanych jego własną wytwórnią Last Night On Earth. Kompilacja TEN zostanie wydana w ratach – w kwietniu i maju światło dziennie ujrzą dwie EP-ki zawierające trzy utwory, a w czerwcu usłyszmy resztę. Wydarzenia promujące najnowsze wydawnictwo obejmą takie miasta, jak Berlin, Amsterdam, Londyn, Nowy Jork, Meksyk czy Ibizę. Każdy powinien chociaż raz w życiu usłyszeć Sashę na żywo – najlepszą dla nas okazją będzie występ 23 kwietnia w berlińskim Watergate.
LNOE (Last Night On Earth) jest platformą zrzeszającą uznane nazwiska i świeże talenty, które pod batutą Sashy rozkręcają imprezy na całym świecie. Sasha podczas swojej ponad 30-letniej kariery zawsze stawiał na utalentowanych producentów, którym pomagał w rozwinięciu skrzydeł. Podobnie jest w przypadku TEN – na kompilacji nie zabraknie debiutów, jak i długoletnich współpracowników Sashy. Lista artystów obejmuje takie postaci, jak Alex Banks (Monkeytown, Ninja Tune), Mr Sosa (Anjunadeep) czy pionierski zespół Pumarosa.
Sasha – niedościgniony wzór DJ-a
Walijczyk należy do tej grupy DJ-ów, których naprawdę nie trzeba szerzej przedstawiać. Sasha, John Digweed, Carl Cox, Fatboy Slim, Pete Tong, Paul Oakenfold – brytyjski clubbing rodził się dzięki tym postaciom. Kiedy większa część wymienionych dżentelmenów odcina kupony bądź mocno ograniczyła swoją aktywność, Sasha nadal udowadnia swoją wartość na scenie. Zanim doczekamy się pełnej kompilacji TEN, już dzisiaj możemy usłyszeć przeróbkę wielkiego hitu Photeka Aviator w wykonaniu Sashy. Ogromne akordy syntezatorowe i mocne bębny przekształcają ten hit z 2011 roku w 10-minutową klubową odyseję. Czekamy na resztę!