Rozgrzewka: James Zabiela i 5 ulubionych tracków jego autorstwa
James Zabiela to czarodziej decków. Jest znany przede wszystkim z ponadprzeciętnych umiejętności miksowania. Jest też jednak producentem i specjalnie dla Was przygotowałam 5-trackową selekcję.
James Zabiela: czarodziej decków
Brytyjczyk testuje techniczne możliwości sprzętu, a jego występy są wręcz „tworzeniem” muzyki na żywo. Zna na pamięć każdy dźwięk, każdego filtra, który może zastosować z prędkością światła. Loopuje też własny wokal. Opanował skrecze oraz wszystkie rodzaje ścięć. Korzysta ponadto z procesora efektów. Jednym słowem – miksuje nie tylko muzykę, ale i techniki.
Nie przegap występu Jamesa Zabieli w Tamie (29 października)!
James Zabiela przed debiutem (2004 rok)
DJ-ing jest moją główną pasją, a moim głównym problemem z niektórymi DJ-ami jest to, że są świetnymi DJ-ami, ale nie są muzykami albo nie są tak świetni w studio. Po prostu nie chcę być kimś, kto jest tylko DJ-em – istnieje taki rodzaj presji, by nagrać płytę. Robię to tylko dlatego, że muszę to zrobić.
Nie chcę się spieszyć i zależy mi na tym, że zrobić to dobrze, nawet jeśli minie pięć lat. Jest też na odwrót. Są ludzie, którzy tworzą świetną muzykę, ale są okropnymi DJ-ami.
Osobiście uważam, że najlepsze tracki Zabiela wydał w gatunku electro. Jednak, by pokazać spectrum jego możliwości, zamieszczam też remix, spokojniejszą electronikę i tech house. Miłego odsłuchu!