Raport Oramics: marginalne znaczenie artystów z Europy Wschodniej w podcastach m.in. Resident Advisor

Średnio ponad 50 procent artystów zasilających serie podcastów największych magazynów na świecie (w tym Resident Advisor) pochodzi z Europy Zachodniej - pokazują najnowsze badania Oramics. Polski kolektyw jednak nie w tym upatruje główny problem badanego zjawiska.
Proaktywna działalność Oramics trwa od 2017 roku. Reprezentowany przez Malę Herbę, dogheadsurigeri, Monster i ISNT projekt znany jest z szeregu działań na rzecz wspierania kobiet, osób niebinarnych oraz queerowych na scenie muzyki elektronicznej. Podejmowane przez projekt inicjatywy wielokrotnie odbijały się szerokim echem w środowisku, a które ich zdaniem stanowiły problem w kontekście grupy artystów reprezentujących daną mniejszość. Następstwem wzmożonej aktywności grupy jest kontynuacja przeprowadzonego dwa lata temu badania poświęconego scenie wschodnioeuropejskiej. Tegoroczne wyniki badań rodzą wiele pytań.

Oramics. Dwa lata później
Wzmacnianie widoczności artystów z Europy Wschodniej było w ostatnich latach dla Oramics jednym z fundamentalnych poczynań z zakresu aktywności scenicznej. Wyniki raportu przeprowadzonego w 2020 roku na temat „widoczności naszej sceny” dotyczyły artystów, którzy wydali 100 ostatnich podcastów dla Resident Advisor, Fact Magazine i Crack Magazine (do 10 lipca 2020). Według ówczesnego raportu Resident Advisor wydał 4 podcasty artystów z Europy Wschodniej, Crack Magazine wydał ich 6, z kolei Fact Magazine zaledwie 2 miksy.

Różnica między liczbą podcastów wydanych na Wschodzie a Zachodzie Europy zarysowała się jeszcze bardziej po upływie dwóch lat (między lipcem 2020 a wrześniem 2022). Wnioski są następujące (tłumaczenie oryginalne): Resident Advisor wydał tylko 2 podcasty artystów z Europy Wschodniej, Crack Magazine wydał 6 miksów artystów z Europy Wschodniej, a Fact Magazine wydał 2 miksy artystów z Europy Wschodniej. Zaznaczamy, że żaden z tych podcastów nie został stworzony przez artystów z Ukrainy. Jednym z argumentów na obronę takiego stanu rzeczy była opłata dla agencji PR-owej „która przedstawi cię swoim znajomym w tych magazynach”. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.
Nie płaci się za obecność w seriach miksów, proszę, przestań szerzyć dezinformację. Agencje PR płacą za promocję EP-ek i LP, ale nikt nigdy nie płaci za obecność w seriach mixów, Jesteś zapraszany do nich za darmo. Czy kontakty z agencjami/etykietami/festiwalami są przydatne? Jasne, ale zaproszenie do zrobienia miksu nic nie kosztuje
– wyjaśnia Monster.

„Skoro podcasty nie gwarantują festiwalowych bookingów i nie wiążą się z żadnym obciążeniem finansowym, to dlaczego międzynarodowe magazyny wciąż promują osoby z jednego lub dwóch regionów?” – pyta Oramics pod swoim wpisem. My pytamy o to samo. Czy kiedykolwiek uzyskamy odpowiedź?
Sprawdź także
’Przez to, że kobiet jest mniej, traktuje się je inaczej’ – Oramics – WYWIAD

Borusiade: 'Przez wiele lat jako DJka byłam osamotniona na (rumuńskiej) scenie elektronicznej’ WYWIAD

Debaty, warsztaty, DJ sety i chillout streamy. Kolektyw Oramics zaprasza na swoje 3. urodziny

Sprawdź także

’Przez to, że kobiet jest mniej, traktuje się je inaczej’ – Oramics – WYWIAD

Borusiade: 'Przez wiele lat jako DJka byłam osamotniona na (rumuńskiej) scenie elektronicznej’ WYWIAD
