Prozak 2.0 najlepiej nagłośnionym klubem w Polsce? WYWIAD

Wydarzenie

"Granie na Funktion One można porównać do jazdy najnowszym Ferrari. Każdy numer odkrywam na nowo, a sety stają się czymś więcej niż pustym odtwarzaniem i sklejaniem poszczególnych tracków" - mówi Meg Cocaine, rezydentka krakowskiego Prozaka.

Po 5 latach działalności krakowski klub Prozak 2.0 zdecydował się na bardzo odważny krok – zakupił nowe nagłośnienie uznawane za najlepsze na świecie – Funktion One Soundsystem. Będzie to pierwszy w Polsce klub, w którym na obu dancefloorach oraz salach barowych muzyki posłuchacie na topowym, światowej klasy nagłośnieniu.

MEG COCAINE (PROZAK 2.0) – WYWIAD


Prozak obchodzić będzie w tym roku swoje 5. urodziny. Nowe nagłośnienie to prezent urodzinowy? 😉 Dlaczego dopiero teraz?

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Do tak odważnej i „drogiej” inwestycji trzeba chyba dorosnąć. Zaczynając działać w klubie Prozak, szczerze muszę przyznać, że sama do końca nie wiedziałam jak długo uda nam się przetrwać. W Polsce, aż do tego momentu, jest zaledwie kilka klubów, które działają niezmiennie od lat, pozostałe jak szybko się otwierają, tak szybko się zamykają. W okresie naszej działalności cała polska scena elektroniczna ewaluowała, przybyło ciekawych miejsc oraz promotorów, którzy zapraszają zagranicznych producentów. Publika dojrzała, podróżuje i poznaje zagraniczne kluby o wysokich standardach, zaczyna wymagać więcej, stąd uważam, że świetne nagłośnienie jest podstawą w klubie, czymś na czym nie można oszczędzać.

Do tej pory korzystaliśmy z nagłośnienia firm Turbosound oraz Om Sound System, czyli także dwóch świetnych, wiodących firm, ale dopiero teraz wraz z nowymi wspólnikami w firmie podjęliśmy decyzję, aby wszystko wymienić na topowe nagłośnienie firmy F1.

Funktion One zostało także zainstalowane na górnej i dolnej sali barowej, aby nasi goście praktycznie w każdym miejscu klubu mogli słuchać muzyki, ale i swobodnie rozmawiać. Podobnie jest teraz z dancefloorami, na których mimo głośnego dźwięku można spokojnie wymienić kilka zdań bez konieczności przekrzykiwania się. Przedstawiciel brytyjskiej firmy F1 oraz jej dystrybutor w Polsce kilkakrotnie odwiedzali nasz klub, razem z nimi przeprowadzaliśmy testy poszczególnych głośników, sprawdzaliśmy dosłownie każdy centymetr powierzchni klubu, aby dźwięk brzmiał idealnie.

Dlaczego akurat Funktion One?

Myślę, że tu idealnie sedno sprawy odda wypowiedź naszego rezydenta i przyjaciela Deasa, który zapytany o odczucia związane z nowym nagłośnieniem powiedział: w chwili obecnej nagłośnienie w klubie Prozak 2.0 jest naprawdę na poziomie światowym. Zwłaszcza dolny parkiet, na którym słychać absolutnie wszystko. Precyzja nagłośnienia zestrojonego z salą daje możliwość usłyszenia całej sceny w nagraniu, pełne spektrum częstotliwości. Ogromna moc i transparentność to cechy szczególne. Warto wspomnieć, że mimo dużej mocy, dźwięk jest plastyczny i nie powoduje bólu uszu, naprawdę przyjemnie się tego slucha. Wszystkie wymienione przez niego atuty sprzętu zaważyły na decyzji o jego zakupie, a na sam pomysł wpadli nowi udziałowcy, którzy jak sami powiedzieli, zawsze marzyli o takim nagłośnieniu w swoim klubie.

Dla mnie samej, jako DJa z 14-letnim stażem to spełnienie największego marzenia, gdzie granie na F1 można porównać do jazdy najnowszym Ferrari lub, jak sama nazwa wskazuje, bolidem Formuły 1. Każdy numer odkrywam na nowo, a sety stają się czymś więcej niż pustym odtwarzaniem i sklejaniem poszczególnych tracków, one docierają do ludzi nieco głębiej, otaczają ich swoją mocą i wspaniale oddziaływują na ludzkie uczucia i emocje.

Zdaje się, że prowadzenie klubu to ciągłe inwestycje…

Uważam, że prowadzenie każdej firmy, która myśli o rozwoju to ciągła inwestycja. Od samego początku stale inwestowaliśmy w Prozaka. Od prozaicznych rzeczy typu elektryka, po zagranicznych artystów, którzy podnoszą muzyczną poprzeczkę w klubie, a także odpowiednio go pozycjonują.

Z roku na rok koszta związane z bookingami rosną, stąd zdarza się, że jeden muzyczny sezon trwający np. 3 miesiące kosztuje klub ponad sto tysięcy złotych. Do tego dobra wentylacja, klimatyzacja i sprzęty gastronomiczne, aby wszystko działało tak jak powinno. Dużą inwestycją był także remont całego klubu 2 lata temu, podczas którego poszliśmy bardziej w minimalistyczną i mroczną stronę. Archaiczne wnętrza odziedziczone po pierwszym klubie Prozak zastapił beton, kraty, ciemne ściany, stonowane oświetlenie oraz neony. W wyborze takiej stylistyki kierowaliśmy się tym, co podpatrzyliśmy w topowych klubach na świecie. Nie był to przypadkowy wybór. Chcieliśmy, aby goście czuli się intymnie w klubie, aby mogli w pełni odbierać bodźce płynące z muzyki, a nie otoczenia. Do pełni szczęścia brakowało nam tylko nagłośnienia Funktion One.

Jak wygląda prowadzenie klubu w Polsce?

Prowadzenie każdej działalności gospodarczej w naszym kraju nie jest rzeczą łatwą, a szczególnie klubu. Trzeba bacznie obserwować rynkowe trendy, być na bieżąco z muzyką, mieć szeroko otwarte oczy na wszystko, co się dzieje dokoła. Klub to nie tylko wiedza z zakresu zarządzania, wiedza muzyczna, czy marketingowa, tu potrzebna jest także wiedza z zakresu socjologii oraz psychologii, żeby znaleźć i wypracować kompromisy, co jak wiadomo jest chyba w tej branży najtrudniejsze. Ale jeśli uda się to wszystko ze sobą połączyć i uruchomić sprawdzające się rozwiązania, daje to ogromną satysfakcję, szczególnie jeśli kocha się muzykę elektroniczną tak jak ja.

Macie przemyślaną strategię czy zdarza Wam się podejmować decyzje spontanicznie?

Od samego początku mieliśmy określony pomysł na ten klub, nie chcieliśmy zamykać się na szeroko pojęty „undeground”, chcieliśmy być klubem dla każdego, kto ma otwarty umysł na muzykę. Być ponad podziałami na lepszych i gorszych, bardziej ambitnie oraz mniej ambitnie. Chcieliśmy, żeby ludzie dobrze czuli się w naszym miejscu, niczym w domu lub w rodzinie. Wychodzimy z założenia, że dobrej muzyki może słuchać każdy, widzieliśmy jak wiele osób zaraziło się miłością do niej, jak dojrzewali w swoich muzycznych gustach. Oczywiście po prawie 5 latach działalności widzimy także zmiany pokolenia, gośćmi klubu są coraz młodsze ode mnie osoby, wraz z nimi przychodzą muzyczne nowości jak np. Czeluść, czy uwielbiany w całej Polsce Wixapol. Staramy się, aby program muzyczny był urozmaicony, przedstawiamy różne oblicza elektroniki od muzyki techno, po inspirującą się Dalekim Wschodem orientalną elektronikę, czy rytmiczną, afrykańską jej odmianę. Ostatnio dużą radość sprawia nam cykl Rave or Not To Rave, gdzie „odgrzewamy” numery, na których my muzycznie dorastaliśmy, a nawet nieco dalej, które dopiero odkrywa pokolenie aktywnie imprezujące obecnie.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →