Prowadzić klub i spełniać marzenia. Joana zaprasza Rebolledo

Zdjęcia: Facebook. Background: Unsplash.com / Jr Korpa
News
Joana x Rebolledo

Już w najbliższy piątek poznańska Tama będzie miejscem i zarazem świadkiem wyjątkowego wydarzenia. Joana, jedna z najbardziej cenionych postaci rodzimej sceny, a jednocześnie współwłaścicielka i tym samym współautorka sukcesu wielkopolskiego klubu, zainauguruje nowy cykl imprez. W jego ramach realizować będzie swoje artystyczne ambicje i zapraszać osobistych idoli i idolki. Jako pierwszy w Tamie zamelduje się absolutny oryginał i fenomen światowej elektroniki - Rebolledo.

Joanna Tomczak to kobieta-instytucja, której roli na rodzimej scenie klubowej nie sposób sprowadzić wyłącznie do jednej profesji. Jako DJ-ka, promotorka, bookerka i właścicielka klubu, Joana dała się poznać jako postać sprawnie poruszająca się po rozmaitych obszarach muzycznego światka, by w każdym z nich odznaczać się pełnym pasji podejściem i otwartą głową. Mając na uwadze jej doświadczenie, można śmiało powiedzieć, iż przetarła szlaki wielu młodszym kolegom i koleżankom, którzy nieustannie traktują ją jako autorytet, co ona – mając na względzie jej skromność – przyjmuje z uśmiechem.

Postać Joany nierozerwalnie łączy się od lat z Tamą, która po przenosinach pod obecny adres, stała się czołowym klubem w Polsce, o czym świadczą nie tylko wyniki plebiscytu Munoludy i mocne line-upy. To przede wszystkim społeczność zbudowana wokół miejsca stawiającego na wysoki poziom muzycznych doznań i ich różnorodność. Odbiór Tamy, zarówno przez klubowiczów, jak i osoby mające okazję pojawiać się za deckami poznańskiego klubu, jest rzeczą, której wiele miejsc może pozazdrościć i do której warto dążyć.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Joana – fot. Artur AEN Nowicki

Joana says, czyli Joana mówi i zaprasza

Przy całej złożoności i niemałej trudności zajęcia jakim jest prowadzenia tak dużego klubu, który – jak wiadomo – musi na siebie zarabiać, Joana nie przestaje realizować swoich artystycznych ambicji zapraszając do Tamy osobistych idoli i idolki. Jednym z nich jest pewny Meksykanin, który dał się poznać jako jedna z najbardziej charakterystycznych i nieprzewidywalnych postaci świata muzyki klubowej, a tym samym postać absolutnie wyjątkowa i konsekwentna w podążaniu własną ścieżką. Jak mówi o nim sama Joana:

To artysta, który jest wyjątkowo bliski mojemu sercu. Wierzy w muzykę ponad granicami, zbierając materiały ze wszystkich zakątków świata i pokazując, jak można opowiedzieć historię za pomocą pozornie niezwiązanych ze sobą płyt. Jego brzmienie jest napędzane przez psychodeliczne bity i falujące syntetyczne linie basowe. Niezależnie od tego, czy mowa o jego solowej twórczości, czy jednej z licznych współprac, Rebolledo zawsze pozostaje indywidualistą w undergroundowej kulturze tanecznej.

Mauricio Rebolledo pojawi się w Poznaniu już w najbliższy weekend, a my z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć dlaczego człowiek odpowiedzialny za takie projekty jak Pachanga Boys, Hippie Dance i TOPAZdeluxe, uważany jest za artystę szczególnego. Co więcej, zapytaliśmy o to Joanę, gdyż to pod szyldem jej autorskiego cyklu – Joana says – Rebolledo wystąpi w Tamie.

Rebolledo – fot. facebook.com/rebolledo.is.around

Rebolledo. Nigdy nie wiesz, czym może Cię zaskoczyć

Fragment pochodzi z tekstu „Time”, czyli utwór jak narkotyk. Pachanga Boys i ich hymn afterów:

Droga Mauricio Rebolledo, by zaistnieć w Europie, trwała kilka lat. W latach 00. pochodzący z Meksyku DJ i producent poszukiwał siebie, eksperymentując z niezliczoną liczbą gatunków. Jego selekcja przeobrażała się niczym kameleon, czerpiąc inspiracje z dorobku całej światowej muzyki. Ten pierwiastek niezaspokojonego głodu odkrywania i eksplorowania nowych brzmień z czasem stał się znakiem rozpoznawczym Rebolledo. On sam, z intrygującego nowicjusza, stał się jedną z najbarwniejszych postaci sceny elektronicznej – postacią, której nie sposób zaszufladkować i przejrzeć. Nigdy nie wiesz, czym Rebolledo może Cię zaskoczyć.

W 2009 roku Meksykanin zwracał na siebie uwagę daleko poza Ameryką. Kolejne single i EP-ki wydawane w wytwórni Cómeme trafiały do coraz szerszej rzeszy europejskich DJ-ów, którzy chętnie, choć z pewną dozą ostrożności, testowali je na parkietach Berlina, Amsterdamu czy Ibizy. W tym samym roku doszło do połączenia sił z Akselem Schauflerem. Jako Pachanga Boys Superpitcher i Rebolledo zadebiutowali u boku Robaga Wruhme, z którym znaleźli się na singlu Total 11/3, wydanym przez Kompakt. Kolejne nagrania, łącznie z jedynym w historii projektu longplayem, niemiecko-meksykański duet postanowił prezentować pod szyldem własnej oficyny, Hippie Dance. Domyślam się jednak, że znakomita większość równie znakomitych czytelników i czytelniczek, nie jest w stanie przypomnieć sobie tytułu choćby jednego utworu, który znalazł się na trackliście albumu We Are Really Sorry czy któregokolwiek z pozostałych wydawnictw. Za to niemal wszyscy znamy ten jeden kawałek. 15-minutowy. Euforyczny i depresyjny zarazem. Zniewalający i wyzwalający jednocześnie. Time.

Pachanga Boys – Time

Joana o Rebolledo

Opowiedz o Twoim pierwszym spotkaniu z Rebolledo.

Joana: To była miłość od pierwszego bitu i trwa po dziś dzień. Nie ukrywam, że to za sprawą jego kooperacji z Superpitcher (Aksel Schaufler) i wydanych przez nich tracków, dla ich labelu Hippie Dance założonego w 2011 roku. Od tamtego czasu śledzę ich poczynania, jak również jego solowe albumy, inne wydawnictwa oraz najróżniejsze remixy.

Niezapomniany występ Rebolledo widziany na żywo i dlaczego właśnie ten?

To na pewno występ z ubiegłego roku, w upalny niedzielny poranek na Garbiczu. Mimo tego, że widziałam go kilka razy wcześniej, akurat ten ostatni występ Mauricio wspominam najlepiej, jego sety nasycone są eklektyzmem, i żeby nie brzmieć banalnie, w moim odczuciu, kiedy on gra, porywa słuchaczy w świat zróżnicowanych, zaskakujących melodii, pozornie do siebie nie pasujących, odległych czasami dzikich a czasami melancholijnych, które łączy ze sobą cudowną, spójną jedność. Liczę że podczas jego występu w nadchodzący weekend w Tamce, również wprowadzi nas w stan zauroczenia, nie zabraknie retro brzmienia z jego wspaniałej selekcji, piosenek Indie miksowanych z dark disco, charakterystycznymi dla niego vocali rodem z lat 70., przeplatanych riffami gitarowymi.

Joana says, ale to trochę Joana and friends say. W produkcję wydarzenia zaangażowanych jest wiele kreatywnych głów z Poznania. Skąd te wybory?

Tak, to prawda Jestem szczęśliwa, że w moim otoczeniu jest bardzo dużo zdolnych i kreatywnych ludzi, z którymi się przyjaźnię, którzy zawsze są gotowi pomóc w realizowaniu najróżniejszych moich projektów, za co jestem im bardzo wdzięczna, na przykład grafikę na mój cykl, przygotował poznański artysta Bart Sucharski. Wraz z pomocą Loli Haze, Kokosem z Wju oraz Wojtkiem Kocińskim szykujemy specjalne show audio-wizualne, zdradzę tylko, że można się spodziewać cieplej oprawy świateł, w klimacie retro, nagłośnienie będzie trochę inaczej ustawione, aby dookoła dj’ki tańczący ludzie mogli dobrze słyszeć w każdym miejscu. Po za tym warto wspomnieć kilka osób które wsparło mnie w promocji samego wydarzenia, począwszy od specjalnych zdjęć, filmików i promocji w necie i po za nim, za co bardzo im dziękuję. Cała ekipa to ludzie z którymi znam się od dawna, odbieramy na tych samych falach, więc mogę na nich polegać, dlatego nie wyobrażam sobie abym mogła wybrać kogoś innego, mimo tego że pracujemy razem wiele lat, oni cały czas zaskakują mnie swoimi innowatorskimi pomysłami.

Rebolledo – Mayan Warrior – Burning Man 2022

Rebolledo w Poznaniu – bilety

Rebolledo zagra w Poznaniu już w najbliższy piątek. Tego wieczoru w Tamie wystąpi także nie kto inny, jak gospodyni oraz autorka całego zamieszania – Joana. Bilety na to wydarzenie zakupicie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl. Nie zwlekajcie – w sprzedaży została już tylko ostatnia, trzecia pula wejściówek.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →