Świeżość brzmienia napędzana groovem na premierowej EP-ce Larsa Huismanna w Mutual Rytm

Z trzymiesięczną obsuwą, ale jest – pierwsza solowa EP-ka powstałej pod koniec ubiegłego roku wytwórni należącej do duetu SHDW & Obscure Shape. Zgodnie z zapowiedzią jej autorem jest pochodzący z Berlina Lars Huismann. Sounds From The Past I – słuchamy!
Lars Huismann. Kolejka rzecz święta
Zapowiadana jako celebracja innowacyjności, oryginalności i różnorodności muzycznej, łącząca ponadczasowe utwory z przeszłości, nowoczesne brzmienia z teraźniejszości i przewidywane dźwięki przyszłości wytwórnia Mutual Rytm ruszyła na dobre wraz z wydaniem składanki Federation Of Rytm.
Na długo przed zapowiedzią premierowego wydawnictwa niemieckiego labelu założyciele projektu, SHDW i Obscure Shape, przekazali opinii publicznej terminy kolejnych krążków zaplanowanych na kilka miesięcy do przodu. Z niewiadomych jednak przyczyn zostały one odłożone w czasie, czego efektem było (dopiero) lutowe wypuszczenie do sprzedaży tego pierwszego. Kolejne zatem musiały poczekać na swoją kolei.
Various Artists – Federation Of Rytm I
Lars Huismann. Jest i premiera
Gotowy i zwarty w blokach startowych jako pierwszy był Lars Huismann. Niemiec nad nowym brzmieniem pracował kilka ostatnich miesięcy. Okazja do pełnego zaprezentowania swojego nowego „ja” nie mogła być lepsza. Z tego też względu powstał skrojony pod muzyczną wolność i wszechstronność Mutual Rytm. Zgłębiający korzenie muzyki techno, dopracowany pod kątem estetyki brzmienia, idealnie wpisał się w zestaw klasycznych, napędzanych groovem produkcji artysty, wydającego swoje ostatnie wydawnictwa w Voxnox i Soma Records.
Jestem bardzo szczęśliwy mogąc ogłosić moje kolejne wydawnictwo Sounds From The Past I, które ukaże się dziewiątego kwietnia nakładem Mutual Rytm. Jak wielu z Was już wie, od dłuższego czasu pracowałem nad innym kierunkiem brzmieniowym. Ale teraz w końcu to oczekiwanie dobiegło końca. Wielkie podziękowania dla SHDW i Obscure Shape za zaufanie do mojej pracy i współpracę. Wkrótce pojawią się recenzje dźwięków! Poza zwykłymi wydaniami winylowymi ukaże się również limitowana do 99 egzemplarzy edycja kolekcjonerska. Bądźcie czujni!
pisał chwilę przed premierą Huismann
Lars Huismann – Sounds From The Past I
Huismann na Sounds From The Past I odsłania świeże odcienie swojej palety dźwięków, prezentując sześć napędzanych energią kawałków. Od pierwszego numeru, Surge, mamy do czynienia z zapowiadanymi zmianami. Niemiec skupia się zapętlonej dynamice okraszonej utrzymującą się rozmachem i szybkimi melodiami. Nie boi się używać kicków, filtrowanych akordów czy zapętlonych wtrąceń wokalnych wmieszanych w szaleńcze uderzenia perkusji.
Klasyczne dźwięki inspirowane Detroit? Również dla nich znalazło się miejsce. W trakcie Funk Shed Niemiec miesza je z kołyszącymi całość syntezatorami, by po chwili zaskoczyć nas spokojem i ukojeniem tytułowego Sounds From The Past I, które nie trwają jednak zbyt długo. Zaraźliwe i porywające bębny przewijają się od mniej więcej trzydziestej sekundy, by przez kolejne 180, przygotowywać nas przed równie łagodnym co początek zakończeniem. Podobny w swojej konstrukcji, ostatni na płycie Jackin, kończy się w ułamku sekundy, zostawiając słuchacza w niemałej konsternacji. Niewygodny dla wszystkich zabieg zostawił za sobą wiele znaków zapytania, dlatego czekamy na więcej. Czy ponownie na Mutual Rytm? Cóż… „bądźcie czujni!”.
Sprawdź także
Im więcej Obscure Shape & SHDW, tym lepiej. Niemiecki duet zakłada nowy label i zapowiada kompilację

Lorenzo Raganzini idzie w TechnoMetal, czyli o „nowym” gatunku Włocha, który ma więcej lat niż on sam

Sprawdź także

Im więcej Obscure Shape & SHDW, tym lepiej. Niemiecki duet zakłada nowy label i zapowiada kompilację
