Podobno to najmocniejszy koktajl na świecie. Z czego się składa?

Pomimo wieku i sławy, jaką cieszy się ten koktajl, całkiem możliwe, że nigdy nie mieliście przyjemności pić Ciotki Roberty.
Koktajl o podwyższonym ryzyku spożycia
Powód jest dość oczywisty: koktajl ten nie spełnia wymogów prawnych dotyczących podawania alkoholu w wielu krajach. W miejscach, w których stworzenie takiej mikstury dla bywalców barów byłoby całkowicie dopuszczalne, prawdopodobnie doprowadziłoby to do gwałtownego zakończenia imprezy.
Ciotka Roberta to w 100% alkoholowe połączenie brandy, wódki, absyntu, ginu i likieru jeżynowego. Nie ma tu żadnego miksera, nic, co mogłoby rozwodnić tę śmiertelną mieszankę, a jedyną ulgę przynosi słodki jeżynowy smak, który niestety nadal jest alkoholowy! Nie jest to koktajl dla tych, którzy chcą się po prostu spokojnie napić, to pewne.
Koktajl „Ciotka Roberta”. Historia
Koktajl Ciotka Roberta ma swoją własną historię. Został on wynaleziony pod koniec XIX wieku przez kobietę z Alabamy, znaną dziś tylko jako… Ciotka Roberta. Niewiele wiadomo o Robercie poza tym, że była mulatką, córką właściciela niewolników. Pracowała jako prostytutka, a następnie założyła swoją szopkę, gdzie rozpoczęła karierę w branży alkoholowej, sprzedając drinki z ginu i bimbru domowej roboty. Większość klientów jej lokalu stanowili bezdomni, a plotka głosi, że w ciągu dwóch lat, kiedy sprzedawała swoje domowe mikstury, zmarły 34 osoby. Drink nazwany jej imieniem stał się sławny, gdy klient Ciotki Roberty, łowca szopów Billy Joe Spratt, wprowadził swoją wersję koktajlu do Nowego Jorku po śmierci Roberty. Spratt otworzył serię barów opartych na koktajlu ciotki i w ciągu dwóch lat stał się milionerem.

Koktajl „Ciotka Roberta”, czyli miks wszystkiego ze wszystkim
Aby przygotować Ciotkę Robertę, musimy wymieszać ze sobą 2 porcje absyntu, 1 porcję brandy, 3 porcje wódki, 1,5 porcji ginu oraz 1 porcję likieru jagodowego.
Jeśli zdecydujecie się zaryzykować i wypić ten „zabójczy koktajl”, to pamiętajcie koniecznie, aby zrobić wszystkie typowe i odpowiedzialne rzeczy, które sugeruje się przed wejściem z tym trunkiem w interakcje. Najpierw zjedzcie coś małego, abyście mieli czym nasączyć się alkoholem, a po wypiciu od razu wychylcie szklankę wody. I pamiętajcie – pijcie powoli! Nie jest to koktajl, który należy pić w pośpiechu. No i na koniec upewnijcie się, że macie pod ręką wiadro na lekarstwa. Have fun!
Sprawdź także
Ruszyła infolinia dla osób prześladowanych i nękanych w brytyjskiej branży muzycznej. Czy w Polsce też taka powinna powstać?

Nikt nie prosił, każdy potrzebował – Apple wprowadza nowe emoji

Kavinsky i przeklęty sukces „Nightcall”. Producent opowiada o swoim trudnym powrocie

Sprawdź także

Ruszyła infolinia dla osób prześladowanych i nękanych w brytyjskiej branży muzycznej. Czy w Polsce też taka powinna powstać?

Nikt nie prosił, każdy potrzebował – Apple wprowadza nowe emoji
