Podaruj sobie Kawałek Ziemi. Gdański klub wydaje winyl z okazji 3. urodzin

Fot. SLVSKY
Wywiad
Tomek Hoax

Gdański klub Ziemia, we współpracy z trójmiejską wytwórnią Coastline Northern Cuts, wydaje album z okazji swoich 3. urodzin. Urodzin, które z wiadomych przyczyn, nie mogą odbyć się w normalnych warunkach. Nie chcąc zostawiać Was z pierwszym-lepszym newsem informującym o dość jednak ważnym w kontekście polskiej sceny wydarzeniu, odpytaliśmy w tym celu osoby odpowiedzialne za całe zamieszanie: Marcina Szulca, Tomka Hoaxa i Krystiana Wołowskiego.

Z pewnością nie tak wyobrażali sobie 3. urodziny. Po zeszłorocznym, rozłożonym na 2 tygodnie święcie, zostały już tylko wspomnienia. Gdański klub Ziemia, jako jeden z dwóch ostatnich klubów w Trójmieście dedykowanych cotygodniowym imprezom, wciąż dzielnie walczy o przetrwanie. Co gorsza, jej niedaleki sąsiad z gdańskiej stoczni, Protokultura, czasu pandemii niestety nie przetrwał. Dwa lata od zamknięcia gdyńskiego Drugiego Domu Trzëgard po raz kolejny zamarło. Miejsc z elektronicznej mapy Trójmiasta ubywa, dlatego jako rodowity Rumianin (mieszkaniec Rumii, nie Rumunii przyp. red.) z zapartym tchem obserwuję poczynania bliskiego memu sercu, z uwagi na przeszłość promotorską, klubu.

Ziemia - Fot. Olga Burczyk

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Fot. Olga Burczyk

CNC x Ziemia. „Dziękujemy!”

Damian Badziąg: Zapewne nie tak wyobrażaliście sobie 3. urodziny. A jeszcze rok temu zdążyliście ugościć, jako pierwsi w Polsce, Vladimra Dubyshkina. Również jako jedni z pierwszych w Polsce ruszyliście ze zbiórką pieniędzy na ratowanie Waszej działalności. W tym roku temat powrócił niczym bumerang wzbogacony o dość oryginalny pomysł, a mianowicie płytę winylową Waszego autorstwa. Opowiedz coś więcej o samym projekcie.

Coastline Northern Cuts: Pomysł ten kiełkował w naszym wydawnictwie już od dłuższego czasu. Działając aktywnie, jednocześnie współtworząc Ziemię za pomocą naszej serii imprez, skupionych na głównie na twórcach, muzykach i producentach, wiedzieliśmy, że któregoś dnia na pewno wydamy stricte „klubową” EP z utworami producentów/dj’ów związanych z tym miejscem. Temat był przekładany wiele razy aż w końcu zaproponowaliśmy tę inicjatywę jako wspólną, czyli CNC x ZIEMIA, właśnie na III urodziny.

Ziemia: Kiedy rok temu wybuchła pandemia myśleliśmy bardziej w perspektywie kilku najbliższych tygodni. Teraz, rok od pierwszego lockdownu, zastanawiamy się czy w ogóle będzie możliwa działalność klubu (nie pubu), ewentualnie w jakiej formie. Pierwsza zbiórka była dla nas przede wszystkim ogromnym wsparciem mentalnym: ilość udostępnień zbiórki, szybkość wpłat, głosy wsparcia dały nam autentycznego kopa do działania. Później przyszło lato, mały karnawał, podczas którego otworzyliśmy się w systemie pubowo- ogródkowym, a teraz wiadomo jak jest. Ta zbiórka jest jednak czymś innym, to podziękowanie dla dj’ów i producentów, którzy od początku współtworzą Ziemię. Sama forma zbiórki ma dla mnie bardziej charakter pre-orderu płyty.

CNC x Ziemia – Preview Mix (CNC009)

CNC x Ziemia. Winyl, a „znak czasu”

Bywały już przypadki składanek organizowanych w czasie pandemii (patrz Schron), jednak wyłącznie w formie digitalowej. Dlaczego zdecydowaliście się akurat na winyl?

Coastline Northern Cuts: Przede wszystkim, jako label wciąż staramy się głównie stawiać na nośniki fizyczne. Digital traktujemy trochę jako dodatek, wynikający z konieczności oraz trochę jako „znak czasu”. Sami chyba funkcjonujemy w takiej rzeczywistości, że cyfrę traktujemy bardziej jako podręczną bibliotekę muzyczną, którą możemy zabrać ze sobą wszędzie oraz narzędzie do sprawdzenia muzyki. Jeśli coś jest bardzo dobre po prostu kupujemy nośnik, bo jest to wyraz jakiegoś faktycznego wsparcia (mamy nawet kilka oryginalnie zapakowanych płyt, bo nie zawsze chce się przecież wstawać co 20 min do gramofonu i zmieniać strony). Nie chcielibyśmy, aby to było odbierane jako krytyka – absolutnie tak nie jest. Digital jest wygodny i łatwo dostępny. Zresztą mamy tak długą kolejkę super rzeczy do wydania, że za chwilę część z nich przekierujemy tylko na platformy cyfrowe. Fizyczne nośniki wymagają dużej cierpliwości, a proces ich przygotowania zajmuje bardzo dużo czasu.

Ziemia: Ponadto jest to klasyczna forma w dodatku doskonała na prezent dla dziewczyny, chłopaka, mamy, taty, pod choinkę etc. I tylko na winylu szata graficzna prezentuje się tak godnie.

To, co z pewnością odróżnia Waszą składankę, to różnorodność, tak bardzo charakterystyczna dla murów Ziemi. Jak wyglądał dobór utworów na płytę i czy możemy w tym przypadku mówić o projekcie, który może mieć swoją kontynuację w przyszłości w normalnych okolicznościach?

Coastline Northern Cuts: W przyszłości na pewno chcielibyśmy, aby ukazała się co najmniej część druga – tym razem zdominowana przez kobiety. Odnośnie różnorodności – to było zupełnie naturalne. Ziemia, jak całe Trójmiasto, jest bardzo eklektyczna muzycznie i to jest jedna z większych wartości tego klubu. Klucz był dość prosty: rezydenci będący producentami przysyłają po kilka numerów, a my je dobieramy pod kątem płyty. Swoje typy spośród nadesłanych utworów wybierali też przedstawiciele Ziemi. Jeśli my i Ziemianie wskazaliśmy ten sam numer, to w ogóle nie było dyskusji (było tak w większości przypadków).

Ziemia: Ta naturalność to też efekt tego, że nie jesteśmy hermetycznym gatunkowo klubem. Zresztą różnorodność gatunkowa to, mam wrażenie, od zawsze domena Trójmiasta.

CNC & Ziemia

Fot. Ziemia

CNC x Ziemia. Nieoczywisty preorder

Postawiliście sobie za cel uzbierać 12 tysięcy złotych. Zbiórka została właśnie przedłużona o miesiąc, a Wasz cel został zrealizowany w niespełna 30 procentach. Jaki scenariusz przewidujecie na wypadek, gdyby nie udało wam się osiągnąć oczekiwanej kwoty. Z tego co widzę, zbiórka już raz została przedłużona.

Coastline Northern Cuts: Na północy bardzo często wieje, dlatego jesteśmy zahartowani i chodzimy nad morze nawet w niepogodę. Tak też będzie w tym przypadku. Zrzutka jest raczej nieoczywistym sposobem na preorder.

Ziemia: To i tak nieźle zważywszy na fakt, że zbieramy tym razem na wydawnictwo często debiutujących artystów, nie na ratowanie klubu gdzie znaczenie ma ładunek emocjonalny. Powstała świetna i różnorodna kompilacja z równie piękną szatą graficzną. Szkoda byłoby, żeby nie miała się ukazać w wersji fizycznej, więc zrobimy wszystko, żeby jednak się udało!



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →