Placyde – An Everlasting Journey In The Middle Of Nowhere (incl. The Same Mix)

Recenzje

Info

Data wydania:
2014/05/12
Ocena:
Wytwórnia:
Artysta:
Tymoteusz Cypla i Sebastian Pellowski jako duet The Same, zdążyli już mocno wstrząsnąć polską sceną elektroniczną. Świetne, niezwykle mroczne produkcje i minimalny nacisk na reklamowanie swojej muzyki dały obraz prawdziwej niezależności, której tak bardzo brakuje dzisiejszym twórcom. Parę lat temu wpadli w ucho właścicielowi cenionego na świecie labelu InFine – Agorii, rok temu InFine wydał ich epkę „Fungeez”. Kilka miesięcy później magazyn The Qiuetus umieścił tytułowy numer wśród najlepszych kawałków półrocza.
Pod koniec ubiegłego roku duet postanowił zawiesić działalność, na szczęście, nie na długo. Po remixie stworzonym dla własnego labela Memories Of A Ghost, zinterpretowali kawałek „An Everlasting Journey In The Middle Of Nowhere” młodego Szwajcara Yoanna Corthésy aka Placyde.
Producent z Fribourga główny nacisk położył na ambientalny, a nawet trance’owy klimat, który połączył z przyjemną, pulsującą linią basową. Na EP-ce znajdziemy również bardziej drapieżną wersję utworu – remix Isolated Lines. Kolejny Szwajcar i zupełnie inna interpretacja. Techno napędzane potężnymi uderzeniami przesterowanych sampli i melodią, która jest jednak tylko tłem dla wychodzącej na pierwszy plan rytmiki.
Nie będę w tym stwierdzeniu sam i nie ma w tym żadnej laurki, że najlepiej pod względem producenckim wypada niesamowity remix The Same. Odhumanizowany klimat i mroczna aura w tym eksperymentalnym dub techno potęguje siłę, która może przyprawiać o dreszcze. Sam pomysł na utwór i tyle kilogramów basu, po pierwszych minutach na myśl przywołuje nagrania Amona Tobina czy Andy’ego Stott’a!
Każdy numer w tym materiale wnosi coś ciekawego. Pierwsze skrzypce gra tu jednak remix The Same i jeśli panowie tak zaczynają rok, czy to editem dla Memories Of A Ghost, czy taką interpretacją „An Everlasting Journey In The Middle Of Nowhere”, to z niecierpliwością czekam na kolejne produkcje. O potencjale tu pisać nie można, bo jakimi oni są producentami, każdy słyszy. Tylko panowie, bez numerów, zawieszania działalności, bo Polska – jeśli chodzi o taką elektronikę – jest jak wyschnięta studnia. Bez obaw o powódź, zalać ją należy takimi produkcjami – mrocznego i niezależnego brzmienia, a jeszcze gdyby to umieścić na długogrającym wydawnictwie… Liczę na to, że chłopaki mają jeszcze wiele asów w rękawie, a karty na stół zostaną rzucone już w najbliższych miesiącach.
Tekst: Piotr Lenda



Tracklista

01. An Everlasting Journey In The Middle Of Nowhere (Original Mix)
02. An Everlasting Journey In The Middle Of Nowhere (The Same Remix)
03. An Everlasting Journey In The Middle Of Nowhere (Isolated Lines Remix)

Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →