Pierwsze próbne imprezy w Berlinie już w ten weekend

www.newstore99.top
News
Berlin

Senat ds. Kultury i Europy w Berlinie podejmuje próbną inicjatywę, aby przetestować możliwość ponownego otwarcia klubów.

Berlin otwiera pierwsze halowe przestrzenie klubowe

Od 22:00 w piątek 6 sierpnia do południa w niedzielę 8 sierpnia, 2 tysiące wyrażających zgodę klubowiczów poddanych testom PCR, będzie mogło odwiedzić sześć wybranych miejsc: Salon Zur Wilden Renate, Kitkat, SO36, Crack Bellmer, Festsaal Kreuzberg i Metropol. W każdym miejscu odbędzie się impreza pod dachem, w której będą mogli wziąć udział.

Berghain ogród

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Kluby w Berlinie, przystosowały się do niemożności organizowania imprez halowych podczas pandemii. Jednym z takich miejsc jest Berghain, który otworzył swój ogród (na zdjęciu). Wystartował również nowy obiekt Plötze, znajdujący się nad jeziorem.

W styczniu pisaliśmy o spodziewanych prognozach na życie nocne w Berlinie. Wówczas Pamela Schobeß, Przewodnicząca Clubcommission (berlińska instytucja działająca na rzecz wspierania klubów i organizacji imprez masowych, która skupia prawie 250 klubów, reprezentując ich interesy w sytuacjach kryzysowych) nie spodziewała się ponownego otwarcia przestrzeni klubowych do końca 2022, w formie sprzed pandemii. Bardziej optymistyczny był wówczas Dimitri Hegemann z Tresora, który uważał, że pełny powrót do normalności nastąpi już w lipcu tego roku. Prawda zatem okazała się gdzieś pośrodku.

Kontrowersje wokół Salon Zur Wilden Renate

Salon Zur Wilden Renate nie kojarzy się z kolei już tak bardzo z bezpiecznym miejscem. W 2020 r. Karim Molyneux-Berry, były menedżer ds. PR, szczegółowo opisał swoje doświadczenia związane z rasizmem i mobbingiem ze strony kolegów podczas swojej dwuletniej pracy w klubie. Na łamach DJmag opowiedział o przypadkach rasistowskich wypowiedzi duetu DJów-rezydentów Peak & Swift (Jan Kähler i Benedict Bogenberger) skierowanych pod jego adresem.

Oboje kilka razy nazywali mnie „N****”. Powiedziano mi nawet: „Jestem twoim mistrzem, a ty moim czarnuchem” i poproszono, abym nazwał Jana moim mistrzem.

W nowym oświadczeniu udostępnionym Mixmag Bogenberger przeprosił MolyneuxBerry’ego, przyznając, że postępowanie w ten sposób było „niesamowicie złe”.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →