Pfizer: mamy szczepionkę na koronawirusa. Światełko w tunelu dla kultury? [aktualizacja]
Szczepionka na koronawirusa to nadzieja na to, że już niedługo wszystko wróci do normy. Że być może ponownie będzie jak dawniej. Na lekarstwo niestety trzeba jeszcze poczekać - w poniedziałek koncern Pfizer poinformował, że wynaleziona przez nich szczepionka na COVID-19 ma 90% skuteczności. Do końca roku firma może wyprodukować 50 mln dawek.
Szczepionka na koronawirusa – szansa na normalny rok 2021?
Profesor Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych twierdzi, że na ten moment informacje podane przez amerykański koncern są wyrywkowe i nie sposób rzetelnie ocenić faktycznej skuteczności stworzonej przez nich szczepionki. Mówi również, że faktycznie, jest ona szansą na wygaszenie pandemii, lecz tylko pod warunkiem masowych szczepień. Czy szczepienie na koronawirusa będzie obowiązkowe?
Trwają prace nad planem, nad logistyką dystrybucji szczepionek na koronawirusa – najpierw do naszych seniorów i przede wszystkim do służb medycznych, do służb mundurowych, które wspierają realizację działań walki z pandemią – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Samo istnienie szczepionki jest dużym sukcesem i może uspokoić gorące głowy, które rysowały sobie 2021 rok w najczarniejszych barwach. Lockdown już dość mocno dał nam się we znaki, a przecież dopiero od niedawna obowiązują najcięższe obostrzenia. Jeśli jednak zaufać pomyślnym wieściom dochodzącym z frontu, nadzieje na powrót wydarzeń, ponowne otwarcie gastronomii i ożywienie branży artystycznej, wcale nie są tak płonne, jakby się zdawało.
Szczepionka na koronawirusa – lekarstwo na rok 2020?
Szef rządu, Mateusz Morawiecki podczas wczorajszej konferencji prasowej oświadczył, że w środę prawdopodobnie zostanie podpisana umowa z koncernem Pfizer oraz niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE.
Chcemy tak szybko dostać te szczepionki, jak inne, zachodnie kraje Unii Europejskiej. I dostaniemy je w tym samym czasie, ponieważ tak jest skonstruowana umowa, której również jesteśmy częścią – zarzekał się Morawiecki.
Na festiwalowych grupach szaleją już pozytywne emocje, a niewątpliwie optymistycznym akcentem jest fakt, że koncerny zajmujące się szczepionką zamierzają ubiegać się o nadzwyczajne pozwolenie na wprowadzenie jej do obiegu jak najprędzej – w prognozach, już przed końcem listopada 2020.
Szczepionka na koronawirusa – na wroga numer jeden
Wprowadzono ostre restrykcje, a mimo tego liczba zakażeń stale wzrasta. Szczepionka jest wyczekiwana z niecierpliwością i to nie tylko przez środowisko artystyczne.
Naszym wrogiem numer jeden, tym, z którym toczymy wojnę, jest koronawirus. Z nikim innym nie chcemy takiej wojny toczyć. Chcemy, żeby jak najszybciej COVID-19 przeszedł do historii i robimy co w naszej mocy, żeby tak właśnie się stało – takie oświadczenie wydał ostatnio Mateusz Morawiecki.
Biorąc pod uwagę ostatnie posunięcie rządu związane z nowelizacją ustawy dotyczącej aborcji – śmiem nieco wątpić w słowa premiera. Pomijanie i przemilczanie pewnych faktów, afera respiratorowa… Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że rząd opamięta się wobec tego, co się dzieje i naprawdę skoncentruje się na zażegnaniu kryzysu.
Co z tymi szczepionkami? [aktualizacja]
Na stronie Ministerstwa Zdrowia na bieżąco pojawiają się informacje z najnowszymi doniesieniami tyczącymi się postępującej pandemii. Jest to również pierwsze i najbardziej rzetelne źródło, z którego powinniśmy korzystać, by dowiedzieć się, jak faktycznie wygląda procedura szczepień, kto może je wykonać w pierwszych rzutach i co warto wiedzieć przed zdecydowaniem się na przyjęcie przeciwciał.
Na początek – szczepionka jest dobrowolna oraz bezpłatna. W pierwszej kolejności przysługuje ona grupom zawodowym szczególnie narażonym na zachorowanie, tj. pracownikom służby zdrowia (w tym personelowi pomocniczemu oraz administracyjnemu, również w stacjach sanitarno-epidemiologicznych) oraz pracownikom pomocy społecznej.
Dalej po szczepionkę zgłosić się mogą pensjonariusze domów pomocy społecznej oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, służby mundurowe i nauczyciele.
Według strony pacjent.gov.pl szczepienia na COVID-19 kolejnych grup (osób poniżej 60. roku życia z przewlekłymi chorobami oraz tych, zapewniających podstawowe funkcjonowanie państwa i narażonych na zakażenie ze względu na częste kontakty społeczne) ruszą w pierwszym kwartale 2021 roku.
Osoby zaszczepione nie zakażają innych i same nabywają odporność na koronawirusa. To możliwość długo oczekiwanego powrotu do normalności, otwarcia placówek kulturalnych, siłowni i basenów, odmrożenie gospodarki.
Zaszczepieni nie będą musieli nosić maseczek, odbywać kwarantanny. Będą mogli spotykać się swobodnie z rodziną i przyjaciółmi. Linie lotnicze deklarują, że szczepienie stanie się warunkiem wejścia na pokład – czytamy na stronie Ministerstwa Zdrowia.
Może to oznaczać, że zaszczepienie się na COVID-19 będzie również warunkiem uczestnictwa we wszelkich imprezach, koncertach oraz festiwalach.
Jeśli ktoś nadal pozostaje sceptyczny, może to będzie dla niego wystarczający argument, aby jednak się zaszczepić.
