People of Audioriver: Łukasz Hiero

W serii poświęconej Audioriver Festival pragniemy dać głos wyjątkowym osobom. Przedstawiamy ludzi Audioriver - członków ekipy organizacyjnej, przyjaciół festiwalu, utalentowane artystki i artystów, którzy na przestrzeni lat wielokrotnie występowali na wydarzeniach oraz przede wszystkim oddanych uczestników i uczestniczki, którzy co roku wracają do Płocka. Co tak naprawdę sprawia, że ciągle powracają? Jakie motywacje i namiętności napędzają ich do uczestnictwa? Jakie niezapomniane wspomnienia i emocje towarzyszą im, gdy myślą o Audioriver Festival? Przygotuj się na odkrywanie ich fascynujących historii!
Twoje bilety na Audioriver Festival 2023 są tutaj! Nie zwlekaj i kup już dziś
Audioriver Festival 2023. Święto muzyki elektronicznej
Audioriver Festival już w przyszłym tygodniu, a razem z nim fala muzycznych niespodzianek na plaży w Płocku. To niezwykłe wydarzenie, które co roku przyciąga wielbicieli różnorodnej muzyki elektronicznej z całej Polski. Jednak festiwal oferuje o wiele więcej niż tylko świetną muzykę. Przez trzy intensywne dni Płock staje się żywym miastem festiwalowym, gdzie wszystko kręci się wokół Audioriver. Oprócz malowniczej plaży nad Wisłą, sercem wydarzeń jest Rynek Główny, który ożywa muzyką i rozmaitymi targami, warsztatami oraz pokazami filmowymi, tworząc niesamowitą atmosferę kreatywności i pasji. Audioriver Festival to nie tylko miejsce spotkań artystów i fanów, ale także przestrzeń, gdzie ludzie mogą odkrywać nową muzykę i poszerzać swoje horyzonty. Przygotuj się na weekend pełen inspiracji, pozytywnej energii i emocji.
Łukasz Hiero – wywiad
Adam Dąbrowski: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Audioriver?
Łukasz Hiero: Pierwszy raz trafiłem na Audioriver w 2007 roku jeszcze jako widz. Wyjazd zaplanowany z miesiąc wcześniej, noclegi zarezerwowany w kultowym już chyba akademiku „Wcześniak”. Wszystko było tak naprawdę „nowe” dla mnie. Pierwszy raz w Płocku i tu WOW jaki tu jest widok z wzgórza Tumskiego. Potem drugie WOW, że ten festiwal jest na plaży i odrazu skojarzenia z imprezą Fatboy Slima – Big Beach Boutique II, Brighton z 2002. Szok I ekscytacja. Najbardziej zapamiętałem z tej edycji koncert TC Evolution live. Wbił mnie w ten plażowy pasek i tak zostawił. Niesamowite wspomnienie. Pierwsza moja edycja i już była to miłość na zawsze. Jak znalazłem się w gronie ludzi tworzących ten festiwal? Przypadek i szczęście. Otóż w 2008 roku na przełomie maja i czerwca organizowałem razy z moim kolektywem DJskim BeachBoys.pl imprezę w naszym rodzinnym mieście – Augustowie. Impreza jak że by inaczej odbywała się na plaży. Było to duże wydarzenia, na które zaprosiłem najważniejsze polskie nazwiska DJskie. Jednym z tych DJ był Glasse, który pare dni prze imprezą zadzwonił do mnie i spytał czy może przyjechać z kolegą. Ja mu oczywiście odpowiedziałem, że nie ma problemu. Tym kolegą okazał się Piotr Orlicz. Szczerze nie wiedziałem wtedy, że on organizuje Audioriver. Wiedziałem, że jest właścicielem Klubu Klatka w Warszawie – wtedy jak dla mnie, młodego studenta najlepszy klub w Warszawie. Moja niewiedza na temat Piotra została bardzo szybko uzupełniona. W ciagu dwóch tygodni po naszej imprezie odezwał się do mnie i spytał czy nie zechciał bym zajął się sceną Circus na najbliższej edycji Audiovier. Ledwie powstrzymałem się od wykrzyczenia mu, że własne spełnia moje marzenie! Oczywiście zgodziłem się i od tamtej pory mam ogromną przyjemność uczestniczyć w organizacji tego wydarzenia.
Ulubiona edycja Audioriver?
Każda kolejna! Nie mogę sprecyzować, która dokładnie dlatego że każda ma swoją oddzielną historię. Historie z ogromnymi emocjami pozytywnymi i negatywnymi, ogromnym zmęczeniem ale i satysfakcją z faktu, że co roku widzisz tyle uśmiechniętych twarzy, które czekają cały rok na to by popływać w dźwiękach muzyki.
Artysta/ka, którego/ą najlepiej lub najgorzej wspominasz i dlaczego?
Jeśli pytanie dotyczy muzyki to nie wiem jak miałbym odpowiedzieć … jest tego za dużo. Napewno koncerty/sety, które zapamiętam na zawsze to Underworld, Richie Hawtin (każdy jego projekt który był na AR), Loco Dice, Joris Voorn (szczególnie pierwszy jego występ 2009), Solomun w 2017, Ricardo Villalobos w 2008, Papa Sven, Martin Buttrich i oczywiście magiczne sety naszego szamana Damiana Lazarusa podczas Sun/Day. Jeśli chodzi o to jakie mam odczucia co do artystów jako osób to mam pewna teorię, która sprawdza się co roku – no może z małymi wyjątkami.. ale każda teoria ma wyjątki. Z moich obserwacji wynika, że im większa gwiazda, z większym dorobkiem, tym jest bardziej wyluzowana – jest porostu ziomem. Richie Hawtin, Sven Vath, Solomun czujesz się w ich otoczeniu jakbyś się z nim znał od zawsze. Są przyjaźnie nastwieni wyluzowani, ale zawsze profesjonalni. Za to im młodsza stażem lub wznosząca się dopiero gwiazda, tym bardziej zmanierowana, narzekająca i psująca atmosferę. Mam podejrzenie, że to może wynikać po części z ich zdenerwowania przed występem, ponieważ po występie niektórzy z nich się odrobinę luzują … a może to porostu alkohol tak ich luzuje.
Możesz zmienić jedną rzecz w Audioriver, co to jest?
Zwiększam ilość noclegów w Płocku.
A czego Audioriver nigdy nie powinno zmienić?
Lokalizacji.
Najdziwniejsza / najbardziej odjechana / kuriozalna historia z Audioriver?
Historia z ewakuacją sceny Hybrid Tent w 2014. Ulewa tropikalna, deszcz pada niemiłosiernie. W pewnym momencie słyszę walkie-talkie – „WSZYSCY NA GŁÓWNA SCENE!”. Okazało się, że zalało ja praktycznie całą. Cały sprzęt artystów, wszystkie wzmacniacze, oświetlenie. Po chwili okazało się, że jest gorszy problem, bo na namiecie sceny Hybrid zebrała się taka ilość wody że grozi zawaleniem. I tu zapada decyzja o ewakuacji namiotu. Ilość wody była tak duża że nie dało się jej łatwo usunąć. Pozostało rozsznurowanie namiotu. Efekt spadającej wody na „parkiet” był piorunujący. W takich momentach uświadamiasz sobie, że nie ma żartów z żywiołem. Druga historia, która pamietam to dzień przed występem Richie Hawtin z projektem Plastikman. Było to ogromne wyzwanie logistyczno-techniczne. Rider związany z tym występem był bardzo obszernym i szczegółowym dokumentem, opisującym ogromną ilośc sprzętu audio-wizualnego i sposobu podłączenia tego wszystkiego do kupy. Widać było ogromną pracę włożona w ten projekt, ale efekt miał być i był piorunujący. Wszystko przebiegało zgodnie z planem do momentu kiedy na soundchack przyjechała ekipa, która dzień wcześniej produkowała to widowisko gdzieś w Niemczech. Ewidentnie zagęściła się atmosfera, co oczywiście przełożyło się na naszą prace. Ciągła presja i wymuszania co chwilę nowych wymogów była ogromna. Duża ilość adrenaliny spowodowała sporo napięcia. Do momentu rozpoczęcia się występu wszyscy byliśmy bardzo zdenerwowani. Show się skończył i jak za dotknięciem czarodziejskiej rosiczki rozładowało się napięcie. Wszyscy zaczęli wręcz skakać z radości, zbijać piątki i przepraszać za nerwową atmosferę. Mimo wszystko nie dawało nam to spokoju, czym była spowodowana ta nerwówka. Spytaliśmy tour menadżera czemu byli tak zdenerwowani – on już na totalnym luzie powiedział, że dzień wcześniej podczas tego show nic nie szło tak jak powinno. Kurtyna z diody prawie w ogóle nie święciła przez cały występ. Mieli problemy z komunikacją – był to jeden wielki dramat. Tour menedżer z bezczelną szczerością powiedział, że bał się tego występu w Polsce, bo założył że jeśli w Niemczech była taka kalpa to w Polsce będzie jeszcze gorzej. Sromotnie się na tym przejechał i musiał przyznać, że wszystko wyszło perfekcyjnie i Polacy potrafią. Na marginesie dodam, że ten kto to widział na żywo może tylko się domyślać jak wielkie było to przedsięwzięcie logistyczne i techniczne. Richie naprawdę był obstawiony ogromną ilością samplerów, efektów i wszystkich innych zabawek. Wszystko to było dokładnie zaplanowanym show – co do sekundy. Dzwięk był dokładnie synchronizowany z obrazem i światłem. Kuriozum powodzenia tego show było bardzo ciekawe – wszystkie połączenia pomiędzy tym wszystkim zależały od sprawności dwóch portów USB w laptopie Richiego…
Audioriver 2023 – bilety
Przypomnijmy – Audioriver Festival 2023 odbędzie się w dniach 28-30 lipca. Bilety na to wydarzenie kupicie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl. Nie zwlekajcie!