Organizatorzy nielegalnego rave’u w Londynie ukarani bardzo wysoką karą finansową
Policja w Wielkiej Brytanii ma ręce pełne roboty. Wszystko przez plagę nielegalnych imprez, która wciąż zalewa Zjednoczone Królestwo. Ostatnia z nich będzie kosztowała niepokornych organizatorów aż 16 000 funtów.
Rave’y trwają w najlepsze
Ponad 20 osób zostało zatrzymanych i ukaranych grzywną za złamanie przepisów, dotyczących zakazu gromadzenia się w przestrzeniach zamkniętych. Nielegalny rave zorganizowany pod łukiem kolejowym we wschodnim Londynie, na którym pojawiło się ponad 100 osób, został rozbity przez policję w ostatni weekend.
Policja została wezwana na miejsce zdarzenia około 1:30 w sobotę przez lokalnych mieszkańców, którzy zauważyli imprezowiczów w okolicy Tidworth Road w Tower Hamlets, w pobliżu stacji Bow Road. Jak się miało okazać, prowizoryczna scena i bar, przy których gromadzili się ludzie nie mający na sobie maseczek i nie przestrzegający zasad dystansu społecznego, zostały zbudowane z drewnianych skrzyń. Przybycie funkcjonariuszy na nielegalny rave wywołało popłoch wśród bawiących się osób.
Uczestnicy imprezy rozproszyli się szybko, niektórzy opuścili miejsce zdarzenia niebezpiecznie przeskakując przez wysokie ogrodzenia
– czytamy w raporcie policyjnym.
Drogi rave
Policja ustaliła nazwiska osób odpowiedzialnych za zorganizowanie nielegalnej zabawy i ukarała je grzywną w wysokości 16 000 funtów. Na kolejnych 20 młodych ludzi została nałożona również grzywna w wysokości 800 funtów za złamanie zasad lockdownu.
To szalone, że ludzie nadal są gotowi łamać przepisy, pomimo bardzo wysokiej możliwości utraty zdrowia lub nawet życia
– skomentował sprawę Główny Inspektor Policji Pete Shaw.