Nie żyje legenda ambientu
Nie żyje amerykański muzyk awangardowy i ambientowy, Harold Budd. O śmieci artysty poinformowali jego bliscy.
Harold Budd – odeszła ikona ambientu
Artysta odszedł w wieku 84 lat. Steve Takaki, manager Budda, potwierdził magazynowi Rolling Stone, że wieloletni współpracownik Briana Eno zmarł z powodu COVID-19.
Urodzony w 1936 roku w Los Angeles Harold Budd, wychował się w Victorville, w Kalifornii, na pustyni Mojave. Po odbyciu służby wojskowej, w 1962 roku rozpoczął wyjątkowo płodną karierę jako kompozytor. Wkrótce zwrócił na siebie uwagę lokalnego środowiska awangardowego w Kalifornii. W 1976 roku Budd rozpoczął współpracę z Brianem Eno, pionierem w dziedzinie ambientu.
To właśnie przy jego pomocy stworzył swój słynny debiutancki album The Pavilion of Dreams. Następnie dwójka artystów wydała album Ambient 2 (The Plateaux of Mirror), który ujrzał światło dzienne w 1980 roku. W 1984 roku ukazała się zaś płyta The Pearl, na którym Budd i Eno połączyli siły z Danielem Lanoisem.
Harold Budd and Brian Eno – Late October
Harold Budd w pamięci współpracowników
Przez całą swoją karierę Budd kontynuował współpracę z innymi wybitnymi współpracownikami, takimi jak Elizabeth Fraser z Cocteau Twins oraz z zespołem U2.
Doprowadziło to do nawiązania przez Budda długotrwałej współpracy z Guthrie, z którą to parą na przestrzeni lat wydali wiele wspólnych albumów. Na początku tego roku ukazała się ich ostatnia płyta – Another Flower. W 2020 roku, Budd nagrał także muzykę do serialu To wiem na pewno.
RIP Harold Budd pic.twitter.com/s19rn7DrTm
— Brian Eno News (@dark_shark) December 8, 2020
My friend Harold Budd passed away last night. I am so grateful for his music and the times we shared. I was hoping for one more glass of wine together. Rest In Peace Hal. @HaroldBuddMusic #haroldbudd
— Shane W. Cadman (@swcadman) December 8, 2020